Logo Polskiego Radia
Print

Apel Przewodniczącej Rady ds. Repatriacji

PR dla Zagranicy
Halina Ostas 02.04.2018 14:54
Rada ds. Repatriacji apeluje o zgłaszanie się ośrodków mogących przyjąć repatriantów
www.kik.waw.pl

Przewodnicząca Rady do Spraw Repatriacji Aleksandra Ślusarek apeluje do ośrodków, które mogłyby przyjąć repatriantów, by zgłaszały się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Oferty można przedstawiać do 6 kwietnia. W Polsce funkcjonuje na razie jeden ośrodek adaptacyjny przyjmujący rodaków ze Wschodu - to Dom Polonii w Pułtusku.

Wymagania, które musi spełnić ośrodek można znaleźć w regulaminie na stronie internetowej MSWiA - mówi Aleksandra Ślusarek. Dodaje, że repatriantom należy zapewnić między innymi pożywienie, oddzielne pokoje, kursy języka polskiego oraz zawodowe. Pracownicy takiej placówki pomagają też rodakom w tłumaczeniu i wyrabianiu niezbędnych dokumentów.

Ośrodek w Pułtusku, w którym przebywa obecnie 128 repatriantów z krajów byłego Związku Sowieckiego wspiera finansowo państwo polskie. To kolejne pokolenia Polaków, którzy kilkadziesiąt lat temu zostali zesłani na Wschód. Rodacy latami czekali na powrót do Ojczyzny, tak jak Marina Czyż z rodziną. Jak opowiada, w Kazachstanie czuli się jak obcy. "Nasi dziadkowie i babcie zawsze mówili, że trzeba wrócić do Polski, bo jesteśmy Polakami" - mówi Marina Czyż, dodając, że w jej domu modlono się po polsku i kultywowano polskie tradycje. "To nie takie proste spakować całe życie w dwudziestokilogramową walizkę, ale stwierdziliśmy, że jeżeli czegoś bardzo chcesz, to możesz wszystko" - mówi Żanna Wiliżanina, która dwa miesiące temu przyjechała do Polski, z mężem i dwiema córkami. "Kiedy zadzwonili do nas z ambasady i mówili, że możecie jechać do Polski, ja po prostu chodziłam po mieszkaniu i śpiewałam cały dzień - opowiada.

Repatriant może przebywać w ośrodku adaptacyjnym trzy miesiące, z możliwością przedłużenia tego okresu do pół roku. Później, dzięki dotacji ze skarbu państwa, uzyskuje możliwość kupna lub wynajmu mieszkania. Jak podkreślają pracownicy pułtuskiego ośrodka, niezbędne jest również wsparcie społeczeństwa. Jedną trzecią grupy repatriantów stanowią dzieci. Rodacy potrzebują między innymi wyprawek szkolnych, ubrań czy wyprawek dla kobiet ciężarnych. Informacje na temat możliwości pomocy można znaleźć na stronie internetowej repatriancipultusk.pl.

W Domu Polonii w Pułtusku 45 polskich rodzin m.in. z Kazachstanu świętowało swoją pierwszą Wielkanoc w ojczyźnie. Zorganizowano dla nich regionalny jarmark, na stołach zagościły tradycyjne świąteczne potrawy, a na krużganku pułtuskiego zamku odbyły się warsztaty z pradawnej sztuki zdobienia jajek - kurpiowskiej wyklejanki.

IAR/ho

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt