Logo Polskiego Radia
Print

Doszło do naruszenia prawa w Związku Polaków na Litwie

PR dla Zagranicy
Halina Ostas 07.06.2018 20:29
  • Naruszenia prawa w Związku Polaków na Litwie. Relacja Michała Fedusio [posłuchaj]
Prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz wystawiał faktury na 4 tys. egzemplarzy, drukował tysiąc. To wnioski z kontroli Fundacji ,,Pomoc Polakom na Wschodzie”
Konferencja Zarządu Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie"Konferencja Zarządu Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie"Foto: Roman Niedźwiecki/zw.lt

Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie" przedstawiła dowody naruszenia prawa przez Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie. Dokumenty zaprezentowane podczas konferencji prasowej w Warszawie w Domu Dziennikarza wskazują na prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez członków kierownictwa Związku Polaków na Litwie. Na ich podstawie Fundacja złożyła doniesienie do prokuratury.

Z zaprezentowanych przez prezesa Zarządu Fundacji Mikołaja Falkowskiego danych wynika, że zastrzeżenia dotyczą rozliczenia środków, jakie w latach 2014-2016 Związek Polaków na Litwie otrzymał na „Naszą Gazetę”. Prezes Falkowski poinformował, że w czasie analizy dokumentów zakwestionowanych zostało łącznie ponad 120 faktur dotyczących druku tego tygodnika. W roku 2014 zakwestionowano 21 faktur, w 2015 - 45, zaś w 2016 - 50. Wysokość dotacji w tym okresie wyniosła 340 114,00 zł, zaś łączna wartość środków niewykorzystanych zgodnie z umową to 127 790,51 zł. Co ważne, ZPL miał otrzymywać wyższe dotacje w związku ze zwiększeniem nakładu "Naszej Gazety". Jak się okazało, miała ona przez trzy lata pozostać na tym samym poziomie - tysiąca egzemplarzy.

"Wystąpiliśmy do drukarni w Białymstoku, która udostępniła nam losowo wybrane faktury, które wystawiała Związkowi Polaków na Litwie, które byly opłacane w drukarnii. Okazło się, że kwoty, które zostały nam przesłane przez ZPL i udostępnione nam za zgodą i wiedzą drukarni różnią się znacznie" - mówił Mikołaj Falkowski.

Z prezentacji przedstawionej przez Zarząd Fundacji wynika, że faktury z drukarni w Białymstoku, gdzie drukowano ,,Naszą Gazetę” różniły się od tych, które przedstawiał Zarząd Główny ZPL. W 2014 roku nakład faktur według ZPL wynosił 2 tys. egzemplarzy, nakład według drukarni – 1 tys. egzemplarzy. (w 2015 roku – 3000 tys. egzemplarzy, według drukarni – 1 tys. i w 2016 roku – 4 tys. egzemplarzy, według drukarni – 1 tys.). Koszt druku według faktur ZPL wynosił 1 088 zł, koszt druku według faktur drukarni – od 600 do 863 zł (2015 r. – 1500 zł/881 zł; 2016 r. – 1900 zł/1195 zł). Łączna wartość dotacji niewykorzystanych przez Związek Polaków na Litwie zgodnie z umową w latach 2014-2016 (w tym odsetki liczone do dn. 6.06.2018 r.) według szacunków Fundacji wynosi 127 790,51 zł.

/

,,Prawna i faktyczna ocena należy do prokuratury oraz sądu. Mechanizmy ze wszystkich lat są takie same” – powiedział Mikołaj Falkowski. Dodał, że zbadano nieprawidłowości od 2014 roku.

Rafał Dzięciołowski: Nie sprzeniewierzyliśmy się nazwie „Pomoc Polakom na Wschodzie”

Wiceprezes Fundacji Rafał Dzięciołowski podkreślił, że organizacja pozostanie wierna swoim zasadom. ,,Od wielu lat zajmujemy się rodakami na Litwie. Mamy przeświadczenie, że to służba dla szczególnego typu ludzi, którzy żyją w niełatwych warunkach, pielęgnują polskość. To nie jest łatwe, kiedy stając w obliczu tak jednoznacznych faktów wchodzimy na drogę sporu sądowego” – podkreślił. Wskazał, że Zarząd Fundacji uznał, iż działania ZPL są na szkodę Polaków na Litwie. ,,Jesteśmy przekonani, że podejmując te działania nie sprzeniewierzyliśmy się. Jesteśmy przekonani, że współpraca powinna być oparta na transparentności, otwartości. To, z czym mieliśmy do czynienia na Litwie w przypadku ,,Naszej Gazety”, w ocenie misji Fundacji, jest celowym, systemowym działaniem na szkodę środowiska polskiego. W tym sensie Fundacja pozostaje wierna swoim zasadom” – oświadczył Rafał Dzięciołowski.

Mikołaj Falkowski wyraził ubolewanie, że sprawa jest w tak bulwersujący sposób komentowana przez środowisko ZPL. W ocenie prezesa, w konflikcie naruszono nie tylko dobro osobiste Fundacji, ale również dobre imię Ambasador RP Urszuli Doroszewskiej, która reprezentuje państwo polskie na Litwie. ,,Ten styl, ten język nie przystoją do tego, żeby lider największej polskiej organizacji na Litwie w ten sposób mógł odzywać się do państwa polskiego, a za własne traktować pieniądze polskich podatników. Wyjaśnienie tej sprawy ma wzmocnić polskość na Litwie. Może oczyścić atmosferę. Wokół tej sprawy krążyła niezliczona ilość plotek” – powiedział prezes, który od ponad roku badał sprawę. ,,Polacy na Wileńszczyźnie powinni byli dawno o tym wiedzieć. Mówimy o tym teraz wywołani do tablicy spekulacjami w niektórych mediach” – dodał.

Zarząd Fundacji zapewnił, że sprawa wokół ZPL nie wpłynie na finansowanie polskich organizacji na Litwie. ,,Żaden Polak na Litwie nie może się czuć zagrożony, poddany jakiejkolwiek presji finansowej z tego powodu, że w Zarządzie Głównym ZPL stwierdziliśmy nieprawidłowości i naruszenia” – powiedział Falkowski. ,,Finansowanie polskiego środowiska jest naszym zobowiązaniem statutowym. Nieprawidłowości wykryte w jednej organizacji w żaden sposób nie wpływają na wsparcie innych organizacji. Jedyne to kwestia uczciwości, ale nie ma odpowiedzialności zbiorowej” – dodał Rafał Dzięciołowski.

,,Kiedy przychodziłem do Fundacji poziom finansowania wynosił 5,5 mln zł, w kolejnym roku 8 mln zł, w tym roku przekroczył 10 mln zł. Myślę, że bez względu na szum medialny w całej tej sprawie, podniesiemy poziom finansowania. Będziemy otwierać się na nowe środowiska, na ludzi młodych, przedsiębiorców, na osoby myślące o aktywizacji zawodowej (…)’’ – poinformował prezes Falkowski. Dodał, że Litwa jest wciąż głównym filarem działalności Fundacji.

W końcu maja 2017 roku Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie" złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Fundacji i Skarbu Państwa przez Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie.

Podczas 15. zjazdu ZPL, który odbył się w Wilnie 26 maja Michał Mackiewicz odpierał zarzuty dotyczące nieprawidłowości finansowych w organizacji. Przyznał, że były "pewne nieporozumienia" finansowe w 2016 roku, ale odcinał się od zarzutów. Wobec tych faktów Fundacja postanowiła ujawnić motywy złożenia zawiadomienia w prokuraturze.

Senat wstrzymał środki dla Zarządu Głównego Związku Polaków na Litwie


Z informacji przekazanej przez Kancelarię Senatu wynika, że Prezydium zapoznało się z dokumentami przedstawionymi przez Fundację "Pomoc Polakom na Wschodzie" dotyczącymi tej sprawy. Zdaniem Prezydium, wynika z nich, że nastąpiło duże prawdopodobieństwo naruszenia polskiego prawa przez członków Zarządu Głównego Związku Polaków na Litwie. "Prezydium zwraca się do oferentów, którzy w roku 2018 otrzymali dotacje na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą o wstrzymanie, do czasu wyjaśnienia nieprawidłowości, wypłat kolejnych transz środków przeznaczonych na finansowanie zadań realizowanych przez Zarząd Główny ZPL" – czytamy w komunikacie.

"Mając świadomość ogromnej roli jaką Związek Polaków na Litwie pełni w zakresie podejmowania i wspierania inicjatyw na rzecz Polaków na Litwie, Prezydium Senatu apeluje o kontynuowanie i wzmacnianie współpracy pomiędzy instytucjami i organizacjami krajowymi a oddziałami terenowymi ZPL" – napisano w komunikacie. Prezydium Senatu zaapelowało także o powstrzymanie ataków na kierownictwo Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie", ponieważ - jak oceniło Prezydium - składając zawiadomienie do prokuratury działało ono w interesie państwa polskiego.

Zapraszamy do wysłuchania relacji Michała Fedusio.

Źródło: zw.lt/IAR/Senat RP/ho

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt