Lwów: Debata "Czy powojenny Wrocław zaczął się tutaj?”

Gościem spotkania był dyrektor był Marek Mutor, który przedstawiał działalność wrocławskiego ośrodka. Pierwsza część wystapienia poświęcona była związkom Wrocławia ze Lwowem. Dyrektor Centrum Historycznego Zajezdnia koncentrował się na micie Wrocławia, jako kontynuatora tradycji lwowskich, jak zaznaczył słowo „mit” ma tu pozytywne zabarwienie i nie należy rozumieć go jako „fałszywą historię”.

Foto: Wojciech Jankowski/Kurier Galicyjski

- Jest to po części prawda. W tym sensie, że Lwowianie, ani mieszkańcy Kresów wschodnich nie stanowili po wojnie większości we Wrocławiu – powiedział Marek Mutor – Stanowili tylko 20 procent, a tylko część z nich to Lwowianie, ale ci ze Lwowa przywieźli kulturę, naukę, wspomnienie przedwojennej Polski.

Centrum Historii Zajezdnia działa od 2016 roku w budynku zajezdni autobusowej na ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu, w której 26 sierpnia 1980 roku doszło do strajku zapoczątkowującego wrocławską „Solidarność”. Centrum jest miejscem organizacji wystaw, warsztatów edukacyjnych, konferencji, projektów artystycznych i innych wydarzeń kulturalnych.

Foto: Wojciech Jankowski/Kurier Galicyjski

Po wykładzie otwarto wystawę "Wrocław breaks the Iron Curtain". W ramach wydarzenia zaprezentowano po raz drugi (dzień wcześniej odbyło się to jako samodzielne wydarzenie w Centrum Historii Miejskiej) książkę „Obertyn. Opowieść o miasteczku”.

Wrocławska prelekcja otworzyła kalendarz Spotkań Ossolińskich. Było to 84 wydarzenie w ramach tego cyklu. Są one organizowane od 2006 roku pod patronatem Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie, w ramach współpracy Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu i Lwowskiej Narodowej Naukowej Biblioteki Ukrainy im. Stefanyka.

Foto: Wojciech Jankowski/Kurier Galicyjski

Relacja Wojciecha Jankowskiego z "Kuriera Galicyjskiego".