Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Ukraina po pierwszej turze wyborów prezydenckich

Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza przeliczyła wszystkie głosy oddane w wyborach prezydenckich. Zgodnie z ostatecznymi danymi z komisji - do drugiej tury głosowania przechodzą Wołodymyr Zełenski i Petro Poroszenko. Starający się o reelekcję obecnie urzędujący prezydent uzyskał niemal dwa razy mniej głosów niż jego rywal.

Petro Poroszenko zgodził się na przeprowadzenie debaty ze swoim kontrkandydatem. Miejscem spotkania Poroszenki i Zełenskiego ma być jeden z kijowskich stadionów. Taki warunek postawił wcześniej Wołodymyr Zełenski obecnie urzędującemu ukraińskiemu prezydentowi.

Druga tura wyborów na Ukrainie odbędzie się 21 kwietnia.

Szczyt w Waszyngtonie w 70. rocznicę utworzenia Paktu Północnoatlantyckiego

Podczas dwudniowego szczytu NATO w Waszyngtonie w 70. rocznicę utworzenia Paktu Północnoatlantyckiego ministrowie spraw zagranicznych NATO dyskutowali między innymi o Rosji, walce z terroryzmem i zwiększeniu wydatków obronnych przez kraje europejskie.

Szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz uważa, że spotkanie potwierdziło ważną rolę NATO. Polski minister spraw zagranicznych podkreślił, że inwestowanie w Sojusz Północnoatlantycki to inwestycja w bezpieczeństwo.
W deklaracji przyjętej na zakończenie waszyngtońskiego spotkania, ministrowie spraw zagranicznych Paktu Północnoatlantyckiego podkreślili, że świat zachodni zawdzięcza NATO dziesięciolecia dobrobytu, demokracji i pokoju. Według Jacka Czaputowicza czas pokazał, że decyzja o przystąpieniu Polski do Sojuszu była słuszna. Minister wskazał na agresywne działania Rosji i związane z tym zagrożenie dla krajów Europy środkowo-wschodniej. „NATO pokazało, że potrafi się adaptować do tych nowych zagrożeń. To jest ważne” - mówił minister, wskazując na zwiększenie obecności wojskowej na wschodniej flance Sojuszu.

Decyzje w sprawie Brexitu wciąż nie zapadły

Przedstawiciele brytyjskiego rządu i opozycyjnej Partii Pracy nie zdołali porozumieć się w czwartek ws. kompromisowych warunków wyjścia kraju z Unii Europejskiej. Jak podkreślono, rozmowy były "szczegółowe i produktywne", ale nie doszło do przełomu. Theresa May prosi Unię Europejską o przełożenie brexitu do 30. czerwca. W liście do szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, brytyjska premier podkreśla, że jeśli umowę regulującą warunki rozstania da się ratyfikować wcześniej, rozstanie powinno nastąpić przed tym terminem.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaproponował elastyczne 12-miesięczne opóźnienie brexitu. Propozycja miałaby zostać uzgodniona na szczycie przywódców Unii w przyszłym tygodniu. Zgodnie z nią Zjednoczone Królestwo mogłoby jednak wziąć rozwód z Unią Europejską szybciej - jeśli brytyjski parlament zaakceptuje odrzuconą już trzykrotnie umowę brexitową.

IAR/PAP/ep