Logo Polskiego Radia
Print

Admirał Józef Unrug-symbol odrodzenia polskiej marynarki wojennej

PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan 24.10.2018 17:00
  • Admirał Józef Unrug - symbol odrodzenia polskiej marynarki wojennej [posłuchaj]
Polski admirał pochodzenia niemieckiego. Władał językiem niemieckim lepiej niż polskim. Jednak pierwszego dnia wojny zapomniał, jak się mówi po niemiecku
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Przyszły admirał polski Józef Unrug urodził się 7 października 1884 roku (wówczas jako Joseph von Unruh) w Brandenburgu w Prusach Wschodnich, w rodzinie niemieckich arystokratów. Ojciec jego był wprawdzie generałem niemieckim, ale pamiętał o swym polskim pochodzeniu i to on nauczył syna języka swych przodków. Bez wątpienia ten rodzaj wychowania sprawił, że Unrug zawsze pamiętał o tym, że ma swoje polskie powinności i swój polski rodowód.

Po uzyskaniu matury w 1904 roku Józef Unrug wstąpił do niemieckiej szkoły marynarki wojennej. W 1915 roku awansował do stopnia kapitana. Od czerwca 1917 do marca 1919 był dowódcą flotylli okrętów podwodnych marynarki niemieckiej. Pełnił też funkcje komendanta szkoły podwodnego pływania.

Po zakończeniu I wojny światowej odrodzone państwo polskie musiało od podstaw tworzyć swoje siły zbrojne, w tym także marynarkę wojenną. O ile jednak wojska lądowe zachowały ciągłość tradycji, to marynarka była ich niemal pozbawiona. Polska od połowy XVII wieku nie posiadała morskich sił zbrojnych.

Wiosną 1919 roku Józef Unrug, były kapitan-lejtnant marynarki niemieckiej zgłosił się do służby w polskiej marynarce wojennej, która nie miała jeszcze okrętów, portu ani załóg.

Pierwszy okręt dla polskiej marynarki Józef Unrug zakupił prywatnie, na swe własne nazwisko, w Gdańsku na polecenie władz polskich. W 1925 roku został wyznaczony na dowódcę floty, której prawie nie było. Z ogromnym talentem i uporem zdobywał, od 1933 roku już kontradmirał, pieniądze, także społeczne, np. ze składek funduszu obrony morskiej, na kolejne nowoczesne okręty, na szkolenie kadr, wyposażenie baz, elementy obrony Wybrzeża.

W roku 1939, mimo skierowania do brytyjskich portów trzech spośród czterech polskich niszczycieli, znakomicie dowodził obroną polskiego Wybrzeża. Wiceadmirał Józef Unrug skapitulował jako jeden z ostatnich 2 października 1939 roku. Pomimo ogromnej przewagi Niemców, żołnierze długo stawiali zacięty opór. Po kapitulacji trafił on razem ze swoimi żołnierzami do oflagu.

Z racji jego wcześniejszej służby w marynarce niemieckiej, hitlerowcy proponowali admirałowi Unrugowi pobyt w niewoli na specjalnych warunkach. On jednak się nie zgadzał. Przetrzymywany był kolejno w kilku oflagach, w tym w dwóch karnych, gdzie był szczególnie szykanowany.

W niewoli Józef Unrug rozmawiał z Niemcami tylko po polsku za pośrednictwem tłumaczy. Niemieccy oficerowie dziwili się, że były niemiecki dowódca nie mówi po niemiecku. Wtedy admirał odpowiadał, że jest Polakiem i polskim oficerem, a języka niemieckiego zapomniał 1 września 1939 roku.

Najważniejsze zasługi admirała Józefa Unruga przypominają w naszej audycji znakomici historycy: prof. Arkadiusz Indraszczyk z Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Siedlcach i Muzeum Historii Ruchu Ludowego oraz prof. Marek Kornat z Instytutu Historii PAN i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Audycja współfinansowana przez Fundację "Pomoc Polakom na Wschodzie" w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za Granicą.

Teksty czyta Krzysztof Dumała.

Realizacja i oprawa muzyczna Magdalena Górecka-Balcer.

Do wysłuchania audycji zaprasza Katarzyna Semaan.

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt