Pierwsza runda referendum w Egipcie
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
17.12.2012 16:37
-
Rozmowa z byłym ambasadorem RP w Egipcie Grzegorzem Dziemidowiczem
Bractwo Muzułmańskie w Egipcie apeluje do opozycji o pojednanie i porozumienie.
fot. PAP/EPA/Andre Pain
Bractwo Muzułmańskie w Egipcie apeluje do opozycji o pojednanie i porozumienie. Wszystko po tym jak w sobotę, w pierwszym dniu referendum konstytucyjnym większość Egipcjan prawdopodobnie poparła projekt konstytucji forsowany przez Bractwo. Opozycja, której dokument się nie podoba, zapowiada na dzisiaj kolejne protesty.
Jak informuje z Kairu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, to właśnie deputowani Bractwa Muzułmańskiego oraz innych ugrupowań islamistycznych są w sporej części autorami poddanej pod głosowanie konstytucji. Jej projekt doprowadził w ostatnich dniach do ulicznych demonstracji i do starć między zwolennikami a przeciwnikami ustawy zasadniczej.
Przedstawiciele Bractwa Muzułmańskiego ogłosili, że w sobotnim, pierwszym dniu referendum za konstytucją opowiedziało się niemal 60 procent Egipcjan. Teraz wzywają opozycję, by zrezygnowała z protestów.
"Szanuję wynik referendum i wzywam, by także moi przyjaciele i koledzy z innych ugrupowań, także tych opozycyjncyh uszanowali ten wynik. Nie było żadnej manipulacji przy referendum" - mówi wysłannikowi Polskiego Radia Walid el-Haddad z komitetu politycznego założonej przez Bractwo Muzułmańskie partii Wolność i Sprawiedliwość.
Opozycja oskarżyła władze w tym Bractwo o próbę fałszowania wyników referendum i wezwała do powtórki głosowania. Na dzisiaj zapowiedziano kolejne protesty.
W sobotę głos w referendum oddali mieszkańcy dziesięciu prowincji, w tym Kairu i Aleksandrii. Mieszkańcy pozostałych prowincji pójdą do urn w przyszłą sobotę. Będą to osoby głównie z małych miasteczek i wsi, dlatego większość z nich prawdopodobnie zagłosuje za konstytucją.
IAR/MS