Co dalej z Syrią?

Stany Zjednoczone na pewno zaatakują, ale prezydent Barack Obama najpierw chce uzyskać poparcie Kongresu. Okazuje się, że pomoc Europy może być niewielka. Żaden kraj w Unii Europejskiej, poza Francją, nie chce się angażować w wojnę w Syrii. Wydaje się, że jedyne co może zrobić Unia Europejska, to zwiększyć pomoc humanitarną.

Z kolei sekretarz generalny NATO popiera kraje, które zdecydują się na działania przeciwko Syrii. Sojusz nie weźmie jednak udziału w interwencji wojskowej, chyba że w obronie Turcji, jeśli zostanie ona zaatakowana. Anders Fogh Rasmussen powiedział o tym podczas comiesięcznej konferencji prasowej w Brukseli.

O reakcjach międzynarodowych na sytuacje w Syrii z prof. Romanem Kuźniarem z Uniwersytetu Warszawskiego, doradcą prezydenta RP rozmawiała Katarzyna Semaan.

KS/KG