Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wyraził zdecydowane poparcie dla Paktu Północnoatlantyckiego. Po spotkaniu z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem Trump oświadczył, że nie uważa już NATO za przestarzałą organizację.
Donald Trump, któremu w przeszłości zdarzało się krytycznie wypowiadać się na temat NATO, tym razem określił Sojusz mianem filaru bezpieczeństwa międzynarodowego opartego na wspólnych wartościach takich jak godność człowieka i wolność. "Kiedyś narzekałem, że NATO zbyt mało angażuje się w wojnę z terroryzmem ale to się zmieniło. Mówiłem, że NATO jest przestarzałe. Już tak nie uważam" - mówił Donald Trump.
Amerykański prezydent podkreślił jednak, że członkowie Sojuszu muszą przeznaczać co najmniej 2% produktu krajowego brutto na obronę. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że operacja wzmacniania wschodniej flanki Sojuszu będzie kontynuowana.
"Jesteśmy w trakcie rozlokowywania czterech grup bojowych w państwach bałtyckich i w Polsce, w tej części Europy będzie też więcej wojsk amerykańskich. Po raz pierwszy od lat obserwujemy zwiększanie obecności wojskowej USA w Europie" - powiedział Stoltenberg.
Sekretarz generalny NATO podkreślił, że rozmieszczanie wojsk w Europie wschodniej ma defensywny charakter i że nie ma na celu rozpoczynania nowej Zimnej Wojny.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wyraził zdecydowane poparcie dla Paktu Północnoatlantyckiego. Po spotkaniu z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem Trump oświadczył, że nie uważa już NATO za przestarzałą organizację.
Donald Trump, któremu w przeszłości zdarzało się krytycznie wypowiadać się na temat NATO, tym razem określił Sojusz mianem filaru bezpieczeństwa międzynarodowego opartego na wspólnych wartościach takich jak godność człowieka i wolność. "Kiedyś narzekałem, że NATO zbyt mało angażuje się w wojnę z terroryzmem ale to się zmieniło. Mówiłem, że NATO jest przestarzałe. Już tak nie uważam" - mówił Donald Trump.
Amerykański prezydent podkreślił jednak, że członkowie Sojuszu muszą przeznaczać co najmniej 2% produktu krajowego brutto na obronę. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że operacja wzmacniania wschodniej flanki Sojuszu będzie kontynuowana. "Jesteśmy w trakcie rozlokowywania czterech grup bojowych w państwach bałtyckich i w Polsce, w tej części Europy będzie też więcej wojsk amerykańskich. Po raz pierwszy od lat obserwujemy zwiększanie obecności wojskowej USA w Europie" - powiedział Stoltenberg. Sekretarz generalny NATO podkreślił, że rozmieszczanie wojsk w Europie wschodniej ma defensywny charakter i że nie ma na celu rozpoczynania nowej Zimnej Wojny.
Z Tomaszem Smurą z Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego rozmawiał Przemysław Pawełek.