Prezydent Andrzej Duda powiedział Wojciechowi Cegielskiemu w Davos, że spotkanie to ma charakter bardziej gospodarczy niż stricte polityczny i jest doskonałym miejscem do promowania Polski.
- Politycy przede wszystkim spotykają się z przedstawicielami światowego biznesu i dyskutują, w jaki sposób biznes może się przyczynić do rozwoju. Biznes też pyta o to, jaka jest przyszłość polityczna, o to, co politycy planują zrobić. On chce się też politykom pokazać i chce ich poznać. My tutaj jesteśmy po to, żeby promować Polskę i realizować polskie interesy – tłumaczył.
Polska w RB ONZ
Prezydent mówił też o ubiegłotygodniowej wizycie w ONZ i o promocji Polski. – To jest bardzo duża szansa dla nas na najbliższe dwa lata, gdyż tyle będziemy zasiadali w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. To już widać, że my tam jesteśmy i jest to jeszcze jeden powód dla którego się liczymy, gdyż mamy tam głos, gdyż będziemy mieli dwukrotnie nasze przewodnictwo, w związku z tym będziemy mogli organizować agendę spotkań – podkreślił.
"Żywe relacje z USA"
Andrzej Duda był pytany również o spotkanie z sekretarzem stanu USA Rexa Tillersona, który w piątek odwiedzi Polskę. Nawiązując do tej wizyty, powiedział, że Polska buduje relacje ze Stanami Zjednoczonymi i zwrócił uwagę, że "kamieniem milowym" był ubiegłoroczny przyjazd do Polski amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. – Jak widać, te relacje są bardzo żywe i one się rozwijają. Wielkim naszym sukcesem są postanowienia szczytu NATO w Warszawie, gdzie zdecydowano, że armie sojusznicze będą stacjonowały na terytorium Europy Środkowej, także Polski i krajów bałtyckich – zaznaczył.
Prezydent mówił również, że trwają rozmowy nad umówieniem spotkania z Donaldem Trumpem, gdy w maju Andrzej Duda będzie w USA w ramach polskiego przewodnictwa w ONZ. Powiedział też, że ma zamiar podczas tej wizyty spotkać się z amerykańską Polonią w Chicago.
"W Polsce nie ma miejsca na hołdowanie Hitlerowi"
Prezydent odniósł się też do sprawy neonazistowskich ekscesów na Śląsku i podkreślił, że ich uczestników powinna czekać odpowiedzialność karna, a w Polsce nie ma miejsca na hołdowanie Hitlerowi. - Jeżeli to, co można było zobaczyć w telewizji, się potwierdzi, trzeba skierować akt oskarżenia przeciwko tym ludziom. Nie możemy dopuścić, żeby takie organizacje w ogóle istniały w Polsce. To są organizacje w gruncie rzeczy antypolskie. Jeżeli ktoś hołduje Adolfowi Hitlerowi, człowiekowi odpowiedzialnemu za zagładę Polaków i innych narodów, przede wszystkim narodu żydowskiego, to nie ma on miejsca w polskim społeczeństwie. Ja co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Musimy z takimi zjawiskami walczyć na wszelkie sposoby – przekonywał.
Prezydent uważa, że w tej sprawie prokuratura zadziałała szybko i sprawnie. - Jeżeli ktoś obchodzi urodziny Adolfa Hitlera, człowieka, który jest odpowiedzialny za śmierć sześciu milionów polskich obywateli, to powinien się nim natychmiast zająć prokurator. Bardzo się cieszę z szybkiej reakcji prokuratury, bo to pokazuje, że poważnie podchodzi ona do swoich zadań. Przyjąłem z wielkim zadowoleniem informację, że prokurator już się tą sprawą zajął – dodał.
"Wielkie święto polskiej jedności"
Na zakończenie rozmowy Andrzej Duda mówił o obchodach 100-lecia odzyskania niepodległości i zaapelował o organizowanie ich również w społecznościach lokalnych. – Chciałbym, żeby wszyscy moi rodacy w tych obchodach wzięli udział. Uważam, że jest to wielkie święto naszej polskiej jedności wokół wielkiego elementu, jakim jest polska niepodległość – powiedział.
Polskieradio.pl/dad