Logo Polskiego Radia
Print

Rosja zarzuca Polsce upolitycznianie katastrofy TU-154

IAR / PAP
Dariusz Adamski 12.04.2018 20:24
Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa zarzuciła stronie polskiej upolitycznianie tematu katastrofy smoleńskiej
Wrak Tupolewa w SmoleńskuWrak Tupolewa w SmoleńskuPolskie Radio/Włodzimierz Pac

Maria Zacharowa, odpowiadając na briefingu na pytanie TVP w sprawie zwrotu wraku Tu-154M oświadczyła: "trwa śledztwo, nie jest ono w Federacji Rosyjskiej ukończone. - Na pytanie "dlaczego?", niestety muszę to pytanie postawić również wam: dlaczego u was także toczy się śledztwo? - dodała.

Rzeczniczka MSZ, w odpowiedzi na uwagę o polskiej własności, jaką jest samolot, odparła, iż kwestia zwrotu tego majątku jest związana z faktem, że w Rosji wciąż toczy się śledztwo. Zapytała również: "co przeszkadza w normalnym prowadzeniu śledztwa w Polsce z pełnym dostępem do wraku na terytorium Federacji Rosyjskiej?".

Zacharowa oświadczyła, że temat katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku "stał się istotną częścią polskiego życia politycznego" i dodała, że "na tym właśnie polega główny problem". - Słyszę deklaracje polskich polityków. Oprócz upolitycznienia tego tematu nie widzę pragnienia, aby rzeczywiście na przykład ponownie sprawdzić dane. Po prostu istnieje chęć stałego utrzymywania tego tematu na powierzchni - powiedziała.

"Nie można zarzucić Rosji, że coś było ukrywane"

Rzeczniczka MSZ Rosji oznajmiła, że "po bezprecedensowej otwartości strony rosyjskiej i współpracy ekspertów rosyjskich i polskich", w Polsce "siły polityczne zaczęły upolityczniać tę sprawę". Nazwała to "kluczem i odpowiedzią" na postawione jej pytanie o zwrot wraku. - Jakie mogą być wątpliwości, skoro strona polska ma dostęp do samolotu, w jaki sposób to wiąże się jako przyczyna z nieufnością Warszawy? - pytała.

Zacharowa oceniła, że "wszystko, co można było ujawnić, możliwości, jakie można było przedstawić polskim śledczym, ekspertom - to wszystko strona rosyjska uczyniła". Według jej słów "nie można zarzucić Rosji, że coś było ukrywane lub nie było przekazywane stronie polskiej".

- Na dziś nie ma żadnego wniosku ze strony polskiej, który nie zostałby uwzględniony - zapewniła. Zacharowa zadeklarowała także, że "w każdym momencie, gdy strona polska poprosi o jakiekolwiek materiały, czy o dostęp do wraku samolotu, otrzyma je".

IAR/PAP/dad

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt