Logo Polskiego Radia
Print

Presja Polski w UE ws. Nord Stream 2

IAR
Dariusz Adamski 17.06.2018 14:14
  • Presja Polski w UE ws. Nord Stream 2. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
  • Wojciech Jakóbik z serwisu Biznesalert.pl o unijnej dyrektywie gazowej i gazociągu North Stream 2.
Pod wpływem presji Polski jest szansa na przyspieszenie prac w UE nad przepisami, które utrudnią powstanie gazociągu
Elementy instalacji gazociągu Nord Stream 2Elementy instalacji gazociągu Nord Stream 2Zdjęcie ilustracyjne Foto: materiały prasowe Nord Stream

Bułgaria, kierująca pracami Wspólnoty w tym półroczu do tej pory hamowała prace nad zmianami w dyrektywie gazowej. Teraz obiecuje, że jeszcze w tym miesiącu nowelizacją zajmą się ambasadorowie.

- To ukoronowanie ciężkiej, wielomiesięcznej pracy polskiej dyplomacji - skomentował w wywiadzie dla Polskiego Radia wiceminister energii Michał Kurtyka.

Zgodnie ze znowelizowaną dyrektywą, wszystkie gazociągi, także te importowe, poprowadzone drogą morską, mają być objętymi unijni przepisami. Zmiany w dyrektywie Komisja Europejska zaproponowała w listopadzie ubiegłego roku. Bułgaria, która od stycznia kieruje pracami Unii, organizowała w tej sprawie tylko spotkania eksperckie, ale nie chciała tego przenieść na poziom polityczny - unijnych ambasadorów i ministrów.

Polska uznała, że należy to zmienić, zaapelowała o przyspieszenie prac. - Po pierwsze dlatego, że wyczerpaliśmy katalog problemów technicznych, które możemy rozwiązać na poziomie eksperckim. Po drugie, coraz jaśniejszym staje się dla wszystkich w Europie, i to jest również w pewnym sensie sukces Polski, że jest to projekt polityczny - powiedział Michał Kurtyka.

Apel Polski w ubiegłym tygodniu poparło 10 krajów, później Bułgaria poinformowała, że zorganizuje polityczną naradę na ten temat, co oznaczałoby przyspieszenie prac. Ale dalsze prace będą zależeć od Austrii, która od w przyszłym miesiącu rozpocznie półroczne przewodnictwo w UE i która na szybkie tempo nie chciała się zgodzić.

Wiceminister energii powiedział Polskiemu Radiu, że Polska oczekuje obiektywizmu, a nie dbania o partykularny interes. - Prezydencja powinna zachowywać się w sposób neutralny. Będziemy bardzo mocno przypominać o tym że rolą prezydencji jest działanie w sposób transparentny i budujący zaufanie - podkreślił.

Oprócz Austrii przeciwnikami przyspieszenia prac nad przepisami, które miałyby utrudnić powstanie Nord Stream 2 są także Niemcy, Belgia i Holandia. Gdyby unijne kraje uzgodniły wspólne stanowisko mogłyby się wtedy zacząć negocjacje z Parlamentem Europejskim, który swoje stanowisko już ma, zgodne z oczekiwaniami przeciwników Nord Stream 2. Od wyniku tych rokowań będzie zależeć ostateczny kształt znowelizowanej dyrektywy gazowej. Czas odgrywa kluczową rolę. Jeśli znowelizowane przepisy miałyby objąć Nord Stream 2 muszą wejść w życie przed sfinalizowaniem tej inwestycji co jest planowane na koniec przyszłego roku.

Z Wojciechem Jakóbikiem z serwisu Biznesalert.pl rozmawiał Przemysław Pawełek.

IAR/PAP/dad

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt