Polka członkiem grupy ds. walki z rosyjską propagandą

O sprawie dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. A już od jutra do grupy dołączy Polka, Martyna Bildziukiewicz z MSZ. To jedyna przedstawicielka naszego kraju w specjalnej grupie eksperckiej.

Grupa powstała kilka lat temu, na co dzień monitoruje media i wychwytuje przykłady rosyjskiej propagandy i dezinformacji w państwach członkowskich, a następnie koryguje i przedstawia rzetelne wiadomości. Na coraz większą presję ze strony Rosji narzekają przede wszystkim kraje bałtyckie, część państw Europy Środkowo-Wschodniej, ale jej przykłady podawane są także przez rządy Europy Zachodniej. Dlatego teraz działalność unijnej grupy, należącej do europejskiego korpusu dyplomatycznego nabiera coraz większego znaczenia, a dla Polski ważne jest, że będzie miała swojego przedstawiciela.

Grupa liczy zaledwie kilkanaście osób, stąd co jakiś czas pojawiały się apele, że trzeba ją zwiększyć. Nie dalej jak wczoraj brukselska korespondentka Polskiego Radia informowała o liście ponad 60 ekspertów z 20 krajów do Komisji Europejskiej z apelem o wzmocnienie grupy. Osobną sprawą jest kwestia jej finansowania. Na razie grupa może liczyć zaledwie na nieco ponad milion euro z unijnego budżetu do 2020 roku. To kropla w morzu potrzeb - oceniają zgodnie eksperci.

Martyna Bildziukiewicz, która od jutra przechodzi do unijnej grupy walczącej z rosyjską propagandą, do tej pory była jednym z rzeczników Stałego Przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej w Brukseli.

IAR/dad