Minister obrony narodowej przebywał w piątek wraz z ministrami z KPRM z wizytą w Sarajewie, gdzie spotkał się m.in. z żołnierzami Polskiego Kontyngentu Wojskowego stacjonującymi w bazie wojskowej w Butmir. Początkowo z żołnierzami miał spotkać się również premier Mateusz Morawiecki, ale ze względów zdrowotnych odwołał swój przyjazd.
Podczas uroczystego apelu Błaszczak zwrócił uwagę, że to już 16. polski kontyngent służący w BiH, co - jak ocenił - "stanowi dowód tego jak skomplikowana jest sytuacja w tej części Europy, na Bałkanach Zachodnich, jak skomplikowana jest sytuacja w Bośni i Hercegowinie".
- My Polacy przyczyniamy się do tego, żeby Bośnia i Hercegowina była krajem normalnym, żeby ludzie zamieszkujący to państwo mogli żyć w normalnych warunkach, mogli żyć w pokojowych warunkach – mówił Błaszczak.
"Jesteśmy dawcą bezpieczeństwa"
Szef MON zwracając się do polskich żołnierzy podkreślił, że ich służba "jest niezwykle ważna w kontekście naszej współpracy międzynarodowej".
- Wasza służba w Bośni i Hercegowinie dowodzi również tego, że my - jako Polska - nie jesteśmy jedynie biorcą bezpieczeństwa, że nie tylko cieszymy się z tego, że mamy gwarancje bezpieczeństwa, które udziela nam Sojusz Północnoatlantycki oraz nasza współpraca w ramach UE, ale jesteśmy także dawcą tego bezpieczeństwa, zapewniamy bezpieczeństwo innym narodom – podkreślił Błaszczak.
Minister wskazywał, że Polska stara się udowodnić, że jest aktywna i solidarna. - Stąd też oczekujemy takiej solidarności od naszych partnerów w sytuacji zagrożenia, w sytuacji, kiedy będziemy potrzebowali właśnie takiego wsparcia – mówił.
Jak dodał, ta aktywność, solidarność i poświęcenie Polski budują relacje międzynarodowe i są "dowodem trwałości relacji partnerskich w ramach, z jednej strony Sojuszu Północnoatlantyckiego, a z drugiej w ramach UE".
Błaszczak podziękował polskim żołnierzom
Podczas swojego wystąpienia Błaszczak nawiązał też do swego wcześniejszego spotkania z dowódcą wielonarodowych sił EUFOR w Bośni i Hercegowinie generałem Martinem Dorferem oraz z dowódcą sił NATO w tym kraju generałem Marti Bissell. Jak relacjonował, podczas spotkania rozmawiano na temat "naszej współpracy". - Współpracy wojskowej, na temat zadań, które stoją przed polskim kontyngentem, na temat zadań jakie was spotykają każdego dnia pełniąc służbę tu w Bośni i Hercegowinie – mówił szef MON zwracając się do polskich żołnierzy.
Jak dodał, zarówno generał Dorfer jak i generał Bissell bardzo pochlebnie wyrażają się o aktywności żołnierzy Wojska Polskiego. - To były bardzo miłe słowa, czułem się dumny z tego, że właśnie tak oceniani są polscy żołnierze – powiedział Błaszczak.
Szef MON dziękował też żołnierzom Polskiego Kontyngentu Woskowego "za codzienną służbę"; życzył im też wszystkiego dobrego w 2019 roku.
Podczas uroczystego apelu w PKW szef MON wręczył kilku żołnierzom medale "Za zasługi dla obronności kraju". Z kolei szef KPRM Michał Dworczyk w imieniu premiera Morawieckiego wręczył żołnierzom odznaczenia okolicznościowe oraz listy gratulacyjne.
Polska armia stacjonuje w BiH od przeszło 25 lat; obecnie polski kontyngent składa się z żołnierzy 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego, a dowódcą XVI zmiany PKW EUFOR ALTHEA jest ppłk Jarosław Bondalski.
Celem unijnej misji EUFOR ALTHEA jest szkolenie i budowa zdolności wojskowych sił zbrojnych BiH oraz monitorowanie sytuacji bezpieczeństwa.
W 2010 roku PKW EUFOR zakończył zadania stabilizacyjne w BiH i od tamtej pory wypełnia zadania szkoleniowo-doradcze, udziela też pomocy humanitarnej. PKW stacjonuje w Sarajewie, Doboju i Banja Luce.
Operacja ALTHEA została uruchomiona w grudniu 2004 roku i jest największą operacją lądową Unii Europejskiej.
PAP/IAR/dad