Echa fiaska szczytu Donald Trump - Kim Dzong Un
IAR / PAP
Dariusz Adamski
01.03.2019 16:12
-
Azjatyccy eksperci apelują, aby nie rezygnować z rozmów o rozbrojeniu nuklearnym Korei Północnej. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
-
Prezydent Donald Trump o niepowodzeniu szczytu w Hanoi: Nie byliśmy gotowi na porozumienie. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
Media na całym świecie komentują zerwanie rozmów przywódców USA i Korei Północnej w Hanoi
Kim Dzong IlPAP/EPA/SEONG JOON CHO / POOL
Dwudniowy szczyt z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una zakończył się w czwartek wcześniej niż planowano. Obie strony nie osiągnęły porozumienia w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i nie podpisały wspólnego oświadczenia, co pierwotnie zapowiadał Biały Dom.
Podczas szczytu Kim miał zaproponować zamknięcie ośrodka badań nuklearnych w Jongbjon w zamian za całkowite lub częściowe zniesienie międzynarodowych sankcji nałożonych na Koreę Północną. Trump natomiast stoi na stanowisku, że najpierw Korea Północna musi całkowicie zrezygnować z broni jądrowej, a potem dopiero może być mowa o znoszeniu sankcji.
"Wspaniale jest wrócić z Wietnamu, niesamowite miejsce. Mieliśmy bardzo istotne negocjacje z Kim Dzong Unem - wiemy, czego oni chcą, oni wiedzą, co my musimy mieć. Relacje bardzo dobre, zobaczmy co się wydarzy" - napisał Trump na Twitterze.
Z kolei w swojej relacji z drugiego dnia szczytu północnokoreańska KCNA nie wspomina, że spotkanie zostało nagle skrócone, a obie delegacje opuściły miejsce rozmów wcześniej niż tego oczekiwano.
Według północnokoreańskiej agencji podczas spotkania obie strony wymieniły się opiniami na temat sposobów realizacji wspólnego oświadczenia ze szczytu w Singapurze z czerwca 2018 roku. Kim wyraził tam skłonność do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego" w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju.
W Hanoi przywódcy obu państw "uzgodnili, że utrzymają ze sobą bliskie kontakty w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i epokowego rozwoju relacji KRLD-USA również w przyszłości" - podała KCNA.
Zdaniem tej agencji Kim i Trump wyrazili przekonanie, że "mimo wysokiej bariery antagonizmu i konfrontacji związanej z trwającą ponad 70 lat wrogością", będą w stanie doprowadzić do "znacznego postępu w relacjach”, jeśli będą współpracować i wykażą się "mądrością i cierpliwością”.
KCNA podała, że na zakończenie spotkania w Hanoi Kim Dzong Un podziękował Trumpowi za "pozytywne wysiłki na rzecz powodzenia spotkań i rozmów” oraz „pożegnał się z nim, obiecując następne spotkanie”.
IAR/PAP/dad