W Rosji opozycja ma kłopoty z rejestracją na wybory

Głosowanie zaplanowano na 8 września. Wczoraj upłynął termin przyjmowania zgłoszeń.

W Moskwie kandydaci opozycji antyputinowskiej mieli problemy z zebraniem odpowiedniej liczby podpisów wyborców. Członkowie sztabu lidera opozycji Aleksieja Nawalnego zgłaszali, że w wielu rejonach Moskwy urzędnikom i pracownikom państwowych firm zakazano składania podpisów na listach opozycji. W ocenie kierującego sztabem Leonida Wołkowa, najważniejsi kandydaci opozycji tacy, jak Ilia Jaszyn, Lubow Sobol i Iwan Żdanow zebrali wystarczającą liczbę podpisów i tylko nieuczciwa gra władz może wyeliminować ich z wyborczego wyścigu. Na odmowę rejestracji poskarżyli się kandydaci opozycji z Petersburga.

Jak podało radio Echo Moskwy, komisje wyborcze odrzucały wnioski opozycjonistów tłumacząc, że nie dostarczyli oni odpowiednich dokumentów. "Powiadomienia o odmowie drukowano masowo” - napisała rozgłośnia na swoich stronach internetowych.

IAR/dad