Logo Polskiego Radia
Print

Paweł Graś interweniował w sprawie "Faktu"

PR dla Zagranicy
Halina Ostas 25.04.2016 13:51
  • Cezary Gyz o interwencji Pawła Grasia.mp3
Rozmowa z Janem Kulczykiem pokazuje rolę rzecznika rządu w wasalizowaniu mediów w Polsce - mówi Cezary Gmyz.
Paweł Graś polskieradio.plPaweł Graś polskieradio.pl

Tygodnik „Do Rzeczy” ujawnia zapis podsłuchanej rozmowy Pawła Grasia i Jana Kulczyka z kwietnia 2014 roku. Biznesmen uzgodnił z ówczesnym rzecznikiem rządu, że zwróci uwagę wdowie po Axlu Springerze na falę krytycznych wobec rządu publikacji „Faktu”, wydawanego przez Ringier Axel Springer Polska. Niedługo potem pracę stracił redaktor naczelny gazety.

Polityk użalał się na "Fakt" za ataki na rząd. W odpowiedzi biznesmen miał oferować interwencję u wdowy po właścicielu niemieckiego koncernu Axel Springer, którego częścią jest polski tabloid.

Jan Kulczyk miał spytać Pawła Grasia, czy w tej sprawie "Merkelowa nic tam nie może". "Myśmy gadali z nimi, i tak, i siak" - odpowiada były rzecznik rządu.

"Oni z jednej strony mówią, ci Niemcy, że oni patrzą wyłącznie biznesowo i że się nie wtrącają, nie wpływają i tak dalej. Taka kurde gazeta, która zajmuje się wyłącznie hejtem i nieustannym atakowaniem rządu i premiera, to jest kurde mać obłęd" - dodał ówczesny minister.

Sprawę skomentowała premier Beata Szydło, która zwróciła się do prokuratora generalnego o zbadanie doniesień o rozmowie Pawła Grasia z Janem Kulczykiem.

Szefowa rządu powiedziała na konferencji prasowej, że jeśli te doniesienia się potwierdzą, będzie to kolejna bulwersująca afera z udziałem tych, którzy teraz określają się jako obrońcy demokracji i państwa prawa. Dodała, że powstanie wtedy pytanie, czy środowisko, związane z bohaterami nagrania, ma moralne prawo występować w obronie demokracji.

- Z całą powagą podchodząc do kolejnych doniesień, zapoznamy się z nimi i podejmiemy decyzję w tej sprawie - powiedział z kolei minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Chciałbym się jednak łudzić, że jest to jakaś pomyłka - dodał.

Do publikacji "Do Rzeczy" odniósł się także m.in. poseł PO Tomasz Siemoniak. Były minister obrony narodowej uważa, że nagranie rozmowy Jana Kulczyka z Pawłem Grasiem powinno zostać zbadane. - Jeśli złamano prawo, niech zajmie się tym prokuratura - powiedział polityk Platformy Obywatelskiej w radiowej Jedynce.

Uznał jednak, że powinni się najpierw na ten temat wypowiedzieć Paweł Graś i przedstawiciele koncernu Axel Springer.

- Rozmowa z Janem Kulczykiem pokazuje rolę rzecznika rządu w wasalizowaniu mediów w Polsce. Paweł Graś czyścił media z osób, które były krytyczne wobec rządu PO-PSL - mówi Cezary Gmyz - dziennikarz śledczy, który ujawnił zapis spotkania.

Z Cezarym Gmyzem rozmawiała Halina Ostas.

"Do Rzeczy"/IAR

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt