Artysta nie uznaje aneksji Krymu przez Rosję. Na swoim procesie nie ugiął się, mówił, że sąd okupanta nie może być obiektywny. Piętnował tchórzostwo i zdradę. Na festiwalu Berlinale pokazano dokument o jego procesie.
Ołeh Sencow jest ofiarą prześladowań politycznych - o tym mówiła na festiwalu Berlinale m.in. przewodnicząca Akademii Agnieszka Holland. Wcześniej na rozpoczętym w czwartek berlińskim festiwalu filmowym wyświetlony został film dokumentalny "The Trial: The State of Russia against Oleg Sentsov" (ang. Proces: państwo rosyjskie kontra Ołeh Sencow).
W koprodukcji estońsko-polsko-czeskiej reżyser Askold Kurow przedstawia losy ukraińskiego reżysera i gesty solidarności okazywane mu przez innych filmowców, m.in. Holland, Kena Loacha czy Pedro Almodovara.
W sierpniu 2015 roku Ołeh Sencow został skazany w Rosji na 20 lat kolonii karnej za zarzucane mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych na Krymie. Reżyser odrzuca oskarżenia pod swoim adresem i twierdzi, że sprawa przeciwko niemu ma charakter polityczny.
Utrzymuje także, że rosyjski sąd nie ma jurysdykcji do orzekania w tej sprawie. Również kraje zachodnie i władze w Kijowie krytykowały jego proces, oceniając, że ma on podłoże polityczne.
Pochodzący z Krymu Sencow był zdecydowanym przeciwnikiem dokonanej w marcu 2014 roku przez Rosję aneksji półwyspu.
O jego uwolnienie apelowało już wiele wielu rosyjskich i europejskich twórców filmowych.
O odrzucaniu po raz kolejny ponawianej przez Ukrainę prośby o wydanie jej obywatela władze w Kijowie informowały kilka dni temu.
Rosja więzi dziesiątki Ukraińców
Ukraiński resort dyplomacji protestował wielokrotnie przeciwko represjom, jakie dotykają obywateli tego kraju w Federacji Rosyjskiej. Jak napisano w oświadczeniu MSZ Ukrainy w grudniu, w rosyjskich aresztach znajduje się kilkudziesięciu bezprawnie przetrzymywanych obywateli Ukrainy, kolejnych ponad 100 osób jest więzionych przez wspieranych przez Rosję separatystów z Donbasu.
Kijów oskarża Moskwę o bezprawne zatrzymania, przeszukania i tortury, które dotykają Ukraińców, oraz domaga się zwolnienia nielegalnie więzionych obywateli Ukrainy. Według ukraińskiego MSZ na terytorium Federacji Rosyjskiej z powodów politycznych bezprawnie przetrzymywanych jest co najmniej 17 Ukraińców. Wśród nich reżyser Ołeh Sencow, ale też dziennikarz Roman Suszczenko. Uwięzionym Ukraińcom często odmawia się spotkania z konsulem.
Kolejne ponad 20 osób więzionych jest na terenie okupowanego przez Rosjan Krymu. Wśród aresztowanych z powodów politycznych znajduje się wielu działaczy krymsko-tatarskiej mniejszości.
Dodatkowo, jak czytamy ponad 100 Ukraińców więzionych jest w straszliwych warunkach przez, jak napisano, siły rosyjsko-terrorystyczne, na terenie obwodów donieckiego i ługańskiego.
PAP/IAR/ho