Spółka należąca do rodziny Kulczyków musi oddać Polsce prawie miliard złotych. To decyzja Komisji Europejskiej. Chodzi o rekompensatę za utratę dochodów wynikającą ze zmian w krajowym ustawodawstwie.
Zdaniem Brukseli Autostrada Wielkopolska SA (spółka należąca w 43 proc. do rodziny Kulczyków), operator autostrady A2, otrzymał zbyt dużą rekompensatę z tytułu zmiany ustawy o autostradach płatnych, co jest niezgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa. W rezultacie AW SA musi teraz zwrócić państwu polskiemu 895 mln zł (ok. 210 mln euro).
Rekompensata wynikała z wprowadzonej w 2005 r. zmiany w polskiej ustawie, polegającej na zwolnieniu pojazdów ciężarowych posiadających ważną winietę z obowiązku uiszczania opłat za przejazd autostradą. Jak przypomina agencja ISBNews, wcześniej samochody ciężarowe miały obowiązek opłacania przejazdów autostradą oraz uiszczania opłaty za winietę.
Zmiana ustawy zakończyła podwójne pobieranie opłat od pojazdów ciężarowych, co stanowiło naruszenie przepisów UE dotyczących transportu (dyrektywy 1999/62/WE). Jednocześnie ówczesny rząd Polski podjął decyzję o wypłaceniu operatorom autostrad rekompensat za utracone przychody. Wysokość rekompensaty była indywidualnie uzgadniana z każdym operatorem.
- Zdaniem Polski, przy zastosowaniu metody określonej w umowie zastosowano nieaktualne badanie dotyczące ruchu i przychodów. Zamiast skorzystać z najbardziej aktualnego badania z 2004 r., AW SA powołała się na badanie z 1999 r. W badaniu z 1999 r. oszacowano znacznie wyższy poziom ruchu i przychodów, a tym samym większą oczekiwaną rentowność - czytamy w uzasadnieniu.
Bruksela uważa, że choć AW SA miała prawo do otrzymania rekompensaty to jednak do jej wyliczenia władze polskie oparły się na nieaktualnych danych z 1999 r. Doprowadziło to do zawyżenia spodziewanych przychodów AW SA z opłat za przejazd pojazdów ciężarowych w przypadku braku zmian legislacyjnych.
Różnica między faktycznie wypłaconą kwotą rekompensaty a zaktualizowanym szacunkiem opartym na danych liczbowych z 2004 r. stanowi nieuzasadnioną korzyść gospodarczą AW SA - twierdzi Komisja Europejska. I dodaje, że to narusza unijne zasady pomocy państwa.
Wynika to z faktu, że rekompensata faktycznie wypłacona na rzecz AW SA przekraczała bezpośrednie skutki zmiany legislacyjnej i doprowadziła do poprawy spodziewanej sytuacji finansowej spółki. AW SA musi teraz zwrócić państwu polskiemu 895 mln zł (ok. 210 mln euro) plus odsetki - podsumowano.
Zarząd spółki Autostrada Wielkopolska poinformował w piątek, że na razie nie będzie się odnosić do decyzji KE. W oświadczeniu czytamy:
W związku z komunikatem Komisji Europejskiej w sprawie mechanizmu wypłat rekompensat ustalonego przez rząd w ramach tzw. systemu winietowego w latach 2005 – 2011, Zarząd Spółki Autostrada Wielkopolska SA podejmie decyzję, co do dalszego postępowania w tej kwestii dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem stanowiska Komisji Europejskiej.
Decyzję KE skomentował minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. "Interes Skarbu Państwa jest interesem nadrzędnym, jesteśmy usatysfakcjonowani rozstrzygnięciem" – powiedział.
Według niego Komisja potwierdziła, że dane dotyczące ruchu i przychodów przedstawione przez AW SA w celu obliczenia kwot, jakie powinny zostać jej wypłacone, były błędne.
PAP/Niezależna.pl/KS