Logo Polskiego Radia
Print

Liban: polskie PCPM pomaga uchodźcom

IAR / PAP
Dariusz Adamski 11.02.2018 15:00
  • Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej pomaga uchodźcom w Libanie. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
  • Wojciech Wilk o działalności PCPM w Libanie.
Pomoc o wartości 14 milionów złotych trafiła w ubiegłym roku do syryjskich uchodźców w Libanie poprzez PCPM
Syryjscy uchodźcy w LibanieSyryjscy uchodźcy w LibanieWojciech Cegielski/PRSA

Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej to jedna z największych polskich organizacji wspierająca syryjskich uciekinierów na Bliskim Wschodzie. Zapewnia Syryjczykom dach nad głową, edukację i pomoc medyczną. To właśnie do miejsc, w których działa polska organizacja ma w poniedziałek i wtorek udać się premier Mateusz Morawiecki.

Ośmioosobowa rodzina pani Kaukab od sześciu lat mieszka w Libanie. Wraz z mężem i szóstką dzieci Syryjka uciekła z prowincji Idlib. Na początku mieszkała w rozpadającym się mieszkaniu. Teraz jest w opuszczonym hotelu na przedmieściach Bejrutu. Hotel przerobiono na mieszkania dla uchodźców. - W Syrii mój mąż był kierowcą ciężarówki, ale gdy przyszła wojna, trzeba było zamknąć firmę. Teraz jedynie syn pracuje. Mamy tysiąc dolarów długu - mówi Kaukab w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia.

Rodzinie pomaga Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, które opłaca czynsz za mieszkanie. Istniejącym od niemal sześciu lat programem objęte są syryjskie rodziny zarówno w rejonie Bejrutu jak i w dystrykcie Akkar przy granicy z Syrią. Z pieniędzy polskiego MSZ oraz od darczyńców PCPM finansuje też mobilną klinikę, docierającą do obozowisk dla uchodźców oraz edukację dla najmłodszych Syryjczyków. - Język nauczania tutaj w Libanie to angielski lub francuski a nie arabski. Pomagamy dzieciom w zajęciach takich jak doszkalanie z języka francuskiego, żeby w szkole mogły rozumieć, co się do nich mówi - wyjaśnia Piotr Stopka z PCPM.

Polska organizacja pomaga też niektórym Libańczykom. W Libanie w którym mieszka 4 miliony osób jest też ponad milion syryjskich uchodźców. To sprawia, że część Libańczyków straciła w ostatnim czasie pracę a pomoc uciekinierom sprawiła równocześnie, że mniej pieniędzy przeznaczanych jest na pomoc socjalną dla własnych obywateli.

Syryjska wojna domowa trwa już niemal siedem lat. Ocenia się, że w Libanie jest teraz ponad milion uchodźców z Syrii, a w sumie w krajach sąsiadujących ONZ zarejestrowała ponad 5 milionów uciekinierów. Choć konflikt powoli dobiega końca większość uchodźców nie chce jeszcze wracać do Syrii z obawy o bezpieczeństwo. Wiele osób nie wie, czy ich domy jeszcze istnieją.

Z Wojciechem Wilkiem, prezesem PCPM, rozmawiał Przemysław Pawełek.

IAR/dad

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt