"Odzyskać reparacje wojenne". Pikieta pod ambasadą RFN

W poniedziałek przed Ambasadą Niemiec w Warszawie odbyła się pikieta pod hasłem "Odzyskać reparacje wojenne". Jej uczestnicy domagali się od rządzących zdecydowanej polityki ws. wypłaty odszkodowań od Niemiec za straty poniesione przez Polskę podczas II wojny światowej.

W Ambasadzie Niemiec odbyły się w poniedziałek uroczystości z okazji rocznicy zjednoczenia kraju. Początek pikiety, która ma na celu zwrócenie uwagi na temat reparacji wojennych dla Polski, zaplanowano pół godziny przed ich rozpoczęciem. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.

"Mimo to, że od zakończenia II wojny światowej minęło tak wiele lat, rachunki za ten konflikt wciąż nie zostały wyrównane. Niemcy cały czas są winne Polsce reparacje za zniszczenia dokonane w naszym kraju" - czytamy na stronie wydarzenia na portalu Facebook.

Jak mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl współorganizator mecenas Stefan Hambura, podczas pikiety "nie było żadnych spięć". Zaznaczył, że wydarzenie przykuło uwagę niemieckich mediów. - Z problemem mogli się zapoznać wszyscy goście, którzy wchodzili od frontu na teren ambasady, gdyż byliśmy bardzo widoczni - powiedział Stefan Hambura. Dodał, że wystąpienia zgromadzonych pod placówką osób "wzbudziły zainteresowanie". Pikietujący nieśli transparent z hasłem "Reparacje moralnym obowiązkiem Niemiec".

We wrześniu 2017 roku z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości powołany został Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Na jego czele stoi poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

PAP/dad