To pierwsza wizyta prezydenta Polski w Bośni i Hercegowinie. Podczas roboczej wizyty Duda spotka się z przedstawicielami Prezydium tego państwa – przewodniczącym Miloradem Dodikiem i członkiem Prezydium Szefikiem Dżaferoviciem. W skład delegacji wchodzą także m.in. minister obrony Mariusz Błaszczak, szef BBN Paweł Soloch, szef Sztabu Generalnego WP gen. broni Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Tomasz Piotrowski.
- Na tej ziemi, wciąż pełnej bólu, na której wciąż jest tyle pozostałości tamtego konfliktu sprzed 20 lat, dzisiaj, także dzięki państwa służbie, jest spokój, ludzie mogą normalnie żyć - powiedział prezydent, który w Sarajewie odwiedził Camp Butmir, gdzie stacjonuje kilkudziesięcioosobowy polski kontyngent unijnej misji EUFOR Althea. W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele Polskiego Kontyngentu Wojskowego natowskiej misji KFOR z Kosowa.
- Dziękuję, że prowadzicie tutaj działania tej misji, z jednej strony szkoleniowej, a z drugiej strony mającej także istotny element stabilizujący. Dziękuję, że pokazujecie swoją służbą nie tylko, że Polska jest krajem ważnym w UE i w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale przede wszystkim - co wiem, bo mówiono mi o tym - realizujecie tę służbę w sposób niezwykle profesjonalny i jesteście bardzo cenieni przez miejscowych ludzi, także ze względu na miejsce, z którego pochodzicie, Polskę, kraj słowiański - mówił prezydent.
Podkreślił znaczenie zagranicznych misji dla budowania wizerunku państwa. - Dzięki waszej postawie dobrze się myśli tutaj o Polsce, dobrze się myśli o polskim żołnierzu, polskim profesjonalizmie, polskiej armii i o Polakach w ogóle - podkreślił Diuda.
Także szef MON Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę, że służba polskich żołnierzy "jest bardzo dobrze odbierana przez społeczności lokalne, bez względu na to, jakiej są narodowości". - To jest dowód waszego profesjonalizmu - dodał. - Stanowicie wizytówkę Polski poza granicami kraju. Stanowicie też niewątpliwie pewien bardzo ważny kapitał, jakim Polska dysponuje, bo w ten sposób udowadniamy, że żołnierze Wojska Polskiego, a co za tym idzie nasz kraj jest bardzo poważnym członkiem społeczności międzynarodowej, zarówno Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i UE mówił.
Odznaczenia dla żołnierzy
Prezydent i minister wręczyli odznaczenia wyróżnionym żołnierzom oraz złożyli wieniec pod tablicą upamiętniającą polskich żołnierzy, którzy zginęli w Bośni i Hercegowinie.
Wzięli udział także w spotkaniu przedświątecznym. - Chcę państwu życzyć, aby te święta upłynęły w spokoju, żeby mimo rozstania z najbliższymi atmosfera, którą sobie tutaj stworzycie, była atmosferą, na ile się da, ciepłą, domową, świąteczną (...). Życzę, by ten okres służby był okresem spokoju i żeby tutaj się nic nie działo; żebyście po zakończeniu służby w ramach 17. kontyngentu mogli spokojnie wrócić do domu, do wykonywania swoich obowiązku w macierzystych jednostkach - mówił prezydent.
Dowódca XVII zmiany PKW EUFOR ppłk Paweł Jędryczka przypomniał, że polscy żołnierze są na Bałkanach od 1992 r., kiedy sekretarz generalny ONZ zaprosił Polskę do udziału w siłach ochronnych ONZ w byłej Jugosławii, w 1995 r. weszli w skład sił zaprowadzania pokoju IFOR, a potem dowodzonych przez NATO siłach stabilizacyjnych SFOR.
- Udział polskich żołnierzy w operacji wojskowej UE w ramach sił EUFOR to nie tylko dzielenie się doświadczeniem i wiedzą z przedstawicielami sił zbrojnych Bośni i Hercegowiny - powiedział Jędryczka. Podkreślił, że chodzi także o to, by bośniackie siły osiągnęły pod względem zdolności standardy NATO i UE. - Działania PKW to także bezpośredni kontakt z ludnością cywilną i wspieranie władz lokalnych w utrzymywaniu poczucia bezpieczeństwa zwykłego obywatela - dodał. Polscy żołnierze prowadzą m.in. zajęcia ze świadomości zagrożenia minowego i organizują akcje humanitarne.
Od grudnia 2004 r. Polska uczestniczy w unijnej misji szkoleniowo-doradczej EUFOR Althea. Obecna zmiana liczy 42 żołnierzy i pracowników wojska.
PAP/IAR/dad