We wstrząsającym miejscu opowiadającym historię Rumunii w XX wieku - Memoriale Ofiar Komunizmu w Syhocie Marmaroskim - do końca sierpnia z inicjatywy Instytutu Polskiego z Bukaresztu będzie można oglądać wystawę o rodzinie Ulmów z Markowej. Rozpoczęło ją spotkanie o polskich i rumuńskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, które odbyło się z udziałem wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusza Szpytmy.
Ekspozycja zatytułowana „Samarytanie z Markowej” opowiada tragiczne losy polskiej rodziny Wiktorii i Józefa Ulmów, którzy w czasie II Wojny Światowej ratowali przed śmiercią Żydów. Wraz z szóstką swoich dzieci zostali za to rozstrzelani przez niemieckich okupantów. Bohaterska postawa rolników z Podkarpacia na południu Polski, za którą pośmiertnie Instytut Yad Vashem z Jerozolimy uhonorował ich tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, została upamiętniona w otworzonym w 2016 roku Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej.
Memoriał w Syhocie Marmaroskim, w Regionie Maramuresz przy granicy z Węgrami, mieści się w gmachu byłego więzienia z czasów austro-węgierskich. Budynek ten był niemym świadkiem szczególnie tragicznych cierpień, a często śmierci, Rumunów w latach 50 XX wieku, gdy trafiali tu represjonowani przez komunistów więźniowie polityczni.
Dzięki wysiłkowi twórczyni Memoriału, wybitnej poetki i jednej z ikon rumuńskiej rewolucji 1989 roku Any Blandiany, jej nieżyjącego już męża Romulusa Rusana i zespołu ich Fundacji Academia Civica w 1993 roku stał się on pierwszym na świecie miejscem upamiętniającym ofiary komunizmu. Opowiada także o ofiarach innych totalitaryzmów, a co roku odwiedza go ponad 100 tysięcy zwiedzających z całego świata.
- Memoriał nikogo nie pozostawia obojętnym. Wśród więzionych w nim osób, było wielu ludzi którzy nie dali się złamać komunistycznemu totalitaryzmowi - tłumaczy Agnieszka Skieterska, dyrektor Instytutu Polskiego w Bukareszcie, który przygotował rumuńską wersję wystawy o rodzinie z Markowej stworzonej przez tamtejsze muzeum i region Podkarpacie. - Zależało nam więc, by właśnie tu pokazać losy rodziny Ulmów, która w czasie II Wojny Światowej, mimo kary śmierci grożącej za ratowanie Żydów na ziemiach okupowanej przez Niemców Polski, nie zawahała się, by ratować swoich żydowskich sąsiadów i poniosła za to najwyższą cenę – dodaje.
Instytutu Polski z Bukaresztu wspólnie z Memoriałem i prowadzącą go Fundacją Academia Civica zorganizował także spotkanie o polskich i rumuńskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata (tytuł nadany od 1963 roku przez Instytutu Yad Vashem ponad 26 tys. osób, wśród których najwięcej, ponad 6 tys., stanowią Polacy), które będzie towarzyszyło wernisażowi. Wezmą w nim udział m.in. Ambasador RP w Rumunii Marcin Wilczek, zaproszone władze lokalne oraz uczniowie i studenci z Syhotu.
W trakcie spotkania wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Mateusz Szpytma i prof. Liviu Țîrău z Uniwersytetu Babeș-Bolyai w Klużu-Napoce opowiedzą losy dwóch rodzin - z Polski i Rumunii - które za ratowanie Żydów otrzymały tytuł Sprawiedliwi wśród Narodów Świata – Ulmów oraz rodziny Pop z Marmaroszu, czyli regionu w którym znajduje się Memoriał.
- Data wernisażu i spotkania nie jest przypadkowa. Wydarzenia te odbywają się w przeddzień przypadającego w Rumunii 25 maja Dnia Bohaterów. W Memoriale są wówczas wspominane ofiary totalitaryzmów, a w obchodach biorą udział weterani partyzantki antykomunistycznej i byli więźniowie, przetrzymywani przez komunistów w Syhocie i innych miejscach Rumunii – podkreśla dyrektor instytutu.
Wcześniej ekspozycja była już prezentowana przez Instytut Polski na terenie Rumunii: w Bukareszcie (Muzeum Miasta Bukareszt, marzec 2016), Jassach (Muzeum Historii, Pałac Kultury, wrzesień-październik 2016), Timiszoarze (Uniwersytet Zachodni, listopad 2016), Braszowie (Muzeum Cywilizacji Miejskiej, kwiecień-maj 2017) oraz w Republice Mołdawii w Kiszyniowie (Muzeum Narodowe Historii Mołdawii, styczeń-luty 2017).
Źródło: Instytut Polski w Bukareszcie/ho