EBC na ratunek Europie

Znaczny wzrost odnotowały wszystkie większe indeksy na Starym Kontynencie. Po południu francuski Cac i niemiecki Dax wzrosły o ponad dwa i pół procent. O półtora procent poszedł do góry londyński FTSE. Wyjątkowo optymistycznie zareagowały giełdy w zadłużonych Włoszech i Hiszpanii. Tam ceny akcji skoczyły o ponad trzy procent.

Wcześniej szef Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghi zapowiedział, że EBC będzie skupował obligacje krajów zmagających się z kryzysem. To ma im ułatwić pożyczanie pieniędzy niższym kosztem niż obecnie. „Działamy zgodnie z naszym mandatem, by utrzymać stabilność cen w średnim terminie. A istnienie waluty euro jest nieodwracalne” - zapewnił Mario Draghi. Nie wszyscy akceptują plan EBC. Szef centralnego banku Niemiec, Jens Weidmann, wyraził obawy, że kraje strefy euro uzależnią się od pomocy Europejskiego Banku Centralnego i nie będą wprowadzały odpowiednich reform gospodarczych.

Z Tomaszem Jaroszkiem z portalu bankier.pl rozmawia Ewa Plisiecka.

IAR/KG