Węgiel z Donbasu trafił do Polski. Będą kontrole?
IAR / PAP
Dariusz Adamski
05.10.2017 14:39
Polska ma zabronić importu węgla z zajętego przez prorosyjskich separatystów Donbasu
foto:pixabay.com
Dziennik Gazeta Prawna ujawnił, że do Polski z objętej konfliktem wschodniej Ukrainy trafił w ostatnim czasie wysokoenergetyczny antracyt z wspieranej przez Rosję samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej, na wschodzie Ukrainy.
Ihor Nasałyk poinformował, że podczas rozmowy z polskim szefem resortu energetyki Krzysztofem Tchórzewskim usłyszał zapewnienia, iż Polska dokładnie sprawdzi informacje o dostawach węgla z kopalni zajętych przez separatystów. Taki import ma być wstrzymany. O tym również według Ihora Nasałyka zapewnić miał go minister Krzysztof Tchórzewski.
Według ukraińskiego ministra energetyki dostawy antracytu z Donbasu trafiły nie tylko do Polski, ale i do innych krajów europejskich. Jak podkreślił, zadaniem Ukrainy jest zablokować takie transporty, bowiem kupowanie węgla z Donbasu jest finansowaniem prorosyjskich separatystów. Według informacji Dziennika Gazety Prawnej do Polski z Donbasu trafiło 11 tysięcy ton antracytu.
Ukraina od początku roku nie kupuje węgla z kopalni zajętych przez prorosyjskich separatystów. Wykorzystywany w elektrociepłowniach i zakładach metalurgicznych antracyt Ukraińcy kupują w Stanach Zjednoczonych i Republice Południowej Afryki.
IAR/PAP/dad