Wzywa ono do wzajemnego pojednania. Sygnatariusze przesłania zaapelowali do wiernych, "aby prosili o wybaczenie krzywd, niesprawiedliwości i wszelkiego zła wyrządzonego sobie nawzajem". Podkreślili, że "przebaczenie nie oznacza zapomnienia.
Przebaczyć oznacza jednak wyrzec się zemsty i nienawiści, uczestniczyć w budowaniu zgody i braterstwa pomiędzy ludźmi, naszymi narodami i krajami, co stanowi podstawę pokojowej przyszłości". Sygnatariusze przesłania podkreślili, że wydarzenia wspólnej, często trudnej i tragicznej historii, rodzą pretensje i oskarżenia, które nie pozwalają zagoić się dawnym ranom.
"Obiektywne poznanie faktów oraz ukazanie rozmiarów tragedii i dramatów przeszłości staje się dzisiaj pilną sprawą historyków i specjalistów. Wyrażamy przekonanie, że trwałe pojednanie jako fundament pokojowej przyszłości, może się dokonać jedynie w oparciu o pełną prawdę".
Sygnatariusze dodali, że pojednanie jest szczególnie potrzebne dziś, gdy naród polski i rosyjski stanęły przed nowym wyzwaniem, jakim jest kwestionowanie podstawowych zasad moralnych. "Promuje się aborcję, eutanazję, związki osób jednej płci, które usiłuje się przedstawić jako jedną z form małżeństwa, propaguje się konsumpcjonistyczny styl życia" - czytamy w dokumencie, który wzywa "do poszanowania niezbywalnej godności każdego człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga". Podkreśla też, że "trwałą podstawą każdego społeczeństwa stanowi rodzina jako stały związek mężczyzny i kobiety".
"Jesteśmy przekonani, że Zmartwychwstały Chrystus jest nadzieją nie tylko dla naszych Kościołów i narodów, ale także dla Europy i całego świata. Niech on sprawi swoją łaską, aby każdy Polak w każdym Rosjaninie i każdy Rosjanin w każdym Polaku widział przyjaciela i brata" - napisali sygnatariusze przesłania, którzy polecili dzieło pojednania Najświętszej Maryi Pannie.
Patriarcha Cyryl powiedział podczas uroczystości na Zamku Królewskim, że przesłanie jest nie tylko aktem politycznym, ale i świadectwem wiary. Wiara wzywa bowiem oba narody do odejścia od stereotypów, ukształtowanych w przeszłości, i do wzajemnego zbliżenia, pozwalającego odkryć perspektywę wzrastania w solidarności i chrześcijańskiej miłości. Patriarcha podkreślił, że nadszedł czas, aby odejść od przeszłości i podjąć wyzwania współczesności. Wyzwaniem takim są próby podważania chrześcijańskiej moralności, takie jak propagowanie aborcji, eutanazji czy związków ludzi tej samej płci.
Patriarcha Cyryl ostrzegł, że może to doprowadzić do nasilenia nienawiści i przemocy. "Wkraczamy na drogę szerszego dialogu w nadziei, że umocni nas w dążeniu do pojednania" - mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Józef Michalik. Przekonywał, że Kościoły nie podpisują wspólnego dokumentu ani dla reklamy, ani dla publicznego sukcesu. "Chodzi o poczucie odpowiedzialności za przyszłość narodów " - powiedział arcybiskup.
Podkreślił, że "Nie chodzi o zakrywanie ani przekreślanie części historii. Chodzi o danie świadectwa tęsknoty za lepszą, piękniejszą przyszłością, która tkwi w "każdym szlachetnym sercu Polaka i Rosjanina". Zdaniem arcybiskupa Michalika, tworzenie warunków nowych relacji wymaga wzajemnego oczyszczenia i nawrócenia oraz uznania, że mamy motywy do przebaczenia.
IAR/KG