Logo Polskiego Radia
Print

Obama vs. Romney

PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska 07.09.2012 17:08
Barack Obama jest już oficjalnym kandydatem demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich.

Podczas zakończonej właśnie konwencji Partii Demokratycznej w Charlotte w Karolinie Północnej amerykański prezydent przestrzegł rodaków, że droga do odbudowy kraju nie będzie ani krótka ani łatwa. Podkreślił, że decyzja, którą Amerykanie dokonają w listopadzie przy urnach to wybór między dwiema skrajnie różnymi wizjami Ameryki.

Barack Obama wytknął republikanom, że chętnie krytykują podjęte przez władze działania, ale nie oferują nic w zamian. Mówił też, że jego republikański konkurent Mitt Romney, nie ma doświadczenia w kwestiach polityki międzynarodowej.
Analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Bartosz Wiśniewski uważa, że wystąpienie Obamy na konwencji demokratów było dobre. W rozmowie z Polskim Radiem ekspert zwrócił jednak uwagę, że nowych wyborców demokraci zdobędą nie tylko dzięki przemówieniu prezydenta, ale dzięki wystąpieniom wszystkich najważniejszych mówców podczas 3-dniowej konwencji.

Bartosz Wiśniewski przypomniał, że konwencja zaczęła się od przemówienia Michelle Obamy, która miała pokazać prezydenta jako zwykłego człowieka, który zmaga się z ogromnymi problemami, ale który nie stracił energii, jaką urząd prezydencki wymaga. „Kolejnym było przemówienie kojarzącego się z okresem prosperity Billa Clintona, a na końcu przemówienie samego Obamy. Zagrał on na nucie szczerości i powiedział Amerykanom, że to, co obiecuje nie jest łatwe, ale jest dobre” - podkreślił ekspert PISM.

Tegoroczna kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych jest jedną z najbardziej zaciętych w ostatnich latach. Większość sondaży daje obecnie zwycięstwo Barackowi Obamie, ale różnica poparcia dla Obamy i Mitta Romneya waha się od 1-2 procent.

Bartosz Wiśniewski z PISM podkreśla, że obecnie trudno wskazać zwycięzcę wyborów. Ekspert wyjaśnia, że duże znaczenie będą miały zaplanowane na październik debaty telewizyjne obu kandydatów. Bartosz Wiśniewski twierdzi, że większe szanse na sukces w debatach ma Barack Obama.
Ekspert podkreślił, że Mitt Romney jest gorszym mówcą od Obamy i nie będzie mógł, tak jak podczas prawyborów, pozować na bardziej prezydenckiego niż urzędujący prezydent. „To Obama występuje z pozycji prezydenta sprawdzonego. W czasie swojego przemówienia próbował do tego przekonać Amerykanów. Mówił, aby nie ryzykowali zmiany w tak istotnym momencie” - dodał ekspert w rozmowie z Polskim Radiem.

W odpowiedzi na dzisiejsze przemówienie Obamy sztab republikanów napisał w wydanym oświadczeniu, że obecny prezydent obiecał wiele przed czterema laty, ale jak dotąd nie spełnił obietnic.

Wybory w Stanach Zjednoczonych zaplanowane są na 6 listopada.

IAR/KG

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt