Cięcia w budżecie Unii Europejskiej nie mogą dotknąć polityki spójności i wspólnej polityki rolnej. Takie stanowisko ustalili podczas spotkania w Warszawie premier Donald Tusk oraz prezydent Francji Francois Hollande.
Przed przyszłotygodniowym szczytem w sprawie budżetu Unii Europejskiej trwają intensywne zabiegi dyplomatyczne. Wizyta prezydenta Holande'a w Polsce to część gry o wielkie pieniądze z budżetu Unii.
Premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Francji zapewnił, że w trakcie rozmów nad budżetem obydwa kraje nie ustąpią jeśli chodzi o wsparcie dla rolnictwa i rozwoju regionalnego. Te działy wymagają większego wsparcia, dlatego Polska i Francja nie tylko nie zgadzają się na ograniczanie dotacji na te cele, ale chcą zwiększenia środków. Szef polskiego rządu dodał, że zdaje sobie sprawę z konieczności oszczędzania, ale jest przeciwny ograniczaniu wydatków na politykę spójności oraz politykę rolną.
Jaki będzie budżet UE?
Obecnie trwają prace nad kształtem budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Niektóre kraje, jak Wielka Brytania domagają się radykalnego ograniczenia wydatków. Pomysł cięć w budżecie popiera większość państw, które są płatnikami netto, czyli te państwa, które wpłacają do wspólnej kasy więcej niż otrzymują.
Prezydent Hollande podkreślił, że wydatki na fundusz spójności oraz na rolnictwo są bardzo efektywne dla pobudzenia wzrostu gospodarczego. Zdaniem francuskiego polityka, fundusz spójności i wspólna polityka rolna uzupełniają się, a nie walczą ze sobą o miejsce w unijnym budżecie. Francois Hollande dodał, że rozumie konieczność ograniczania budżetu, ale jego zdaniem należy przyjrzeć się wszystkim wydatkom Unii, nie tylko tym na rolnictwo oraz fundusz spójności.
Spotkanie prezydentów
Wcześniej prezydent Francois Hollande spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Wygłosił również przemówienie w Sejmie. Prezydent Bronisław Komorowski mówił, że rozmowa z jego francuskim odpowiednikiem pokazała, że istnieje perspektywa wzmocnienia współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego i umocnienia relacji polsko-francuskich. Dodał, że jednym z tematów dyskusji obu przywódców była polityka sąsiedztwa UE. Obaj prezydenci wskazali, że dziedzinami, w których oba kraje mogą współpracować są obronność i wojsko. Hollande mówił, że Francja ma wizję obrony, która odpowiada woli zapewnienia większego bezpieczeństwa Europie.
Prezydent Francji podziękował zarówno premierowi Tuskowi, jak i prezydentowi Komorowskiemu za przyjazną atmosferę piątkowych spotkań. Podkreślił, że współpraca gospodarcza Polski i Francji ma szansę na dynamiczny rozwój, zwłaszcza w takich dziedzinach jak obronność, czy energetyka.
Polsko-francuskie forum gospodarcze
Podczas spotkania z przedsiebiorcami z Francji i Polski, prezydent Francji zapowiedział, że kolejne polsko-francuskie forum gospodarcze odbędzie się w przyszłym roku. Francois Hollande wskazał na związki łączące gospodarki obu krajów. Blisko 20 mld euro francuskich inwestycji w Polsce, w tym w takich przedsięwzięciach jak warszawski system ciepłowniczy czy największy w Europie blok energetyczny na biomasę w elektrowni w Połańcu. Hollande wskazał też na nowe, potencjalne obszary współpracy - energetykę atomową, koleje dużych prędkości czy przemysł obronny.
Bronisław Komorowski zaprosił Francois Hollande'a do złożenia kolejnej wizyty w Polsce. Podkreślił strategiczną rolę francuskiego kapitału w polskiej gospodarce. Jednocześnie Polska jest ważnym partnerem handlowym Paryża. Komorowski wyraził pewność, że wzajemne relacje przyczynią się do bogacenia się obu narodów.
Wymiana handlowa
W ubiegłym roku Francja była czwartym odbiorcą polskich towarów. Eksport nad Sekwanę przekroczył 8,3 mld euro. Pod względem importu Francja była na 5 miejscu wśród handlowych partnerów Polski. Kupiliśmy od niej towary za ponad 6,4 mld euro, co oznacza ponad 2,3 mld euro polskiej nadwyżki.
Wartość inwestycji francuskich w Polsce na koniec ubiegłego roku wyniosła ponad 17,5 mld złotych. To około tysiąca francuskich podmiotów, obecnych między innymi w telekomunikacji, bankowości czy handlu.
IAR/KG