Eksplozja w Tel Awiwie
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
21.11.2012 11:38
Do wybuchu doszło w autobusie. Co najmniej 17 osób zostało rannych. Hamas przyznał się do tego zamachu.
Centrum Tel Avivu widziane od strony Starego Miasta w Jaffiefot. Wikimedia Commons/CC/Berthold Werner
Palestyński Hamas przyznał się do zamachu w Tel Awiwie. Przed południem ładunek wybuchowy eksplodował w autobusie. Według najnowszych danych, rannych jest 17 osób, w tym dwie ciężko.
Do eksplozji doszło w centrum miasta, w rejonie wojskowych i rządowych budynków. Izraelskie radio informuje, że zamachowiec zostawił w autobusie torbę z ładunkiem wybuchowym i uciekł.
Do zamachu przyznał się rządzący Strefą Gazy palestyński Hamas. Informację o ataku podano w Gazie przez głośniki. Jak informują obecni na miejscu dziennikarze, na wieść o ataku ludzie zaczęli strzelać w powietrze i cieszyć się.
To pierwszy tego typu zamach w Tel Awiwie od sześciu lat. Doszło do niego w czasie, gdy w Strefie Gazy i w rejonach przygranicznych trwają wzajemne izraelsko-palestyńskie ostrzały rakietowe.
Izraelskie media oraz biuro prasowe izraelskiego rządu informują o kolejnej eksplozji w Tel Awiwie. Miało do niej dojść w kilkadziesiąt minut po pierwszym wybuchu w autobusie w centrum miasta. Nie ma na razie jednak potwierdzenia tej informacji.
IAR/MS