Krzyż zostaje w Sejmie
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
14.01.2013 17:26
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ruchu Palikota, który domagał się usunięcia krzyża z sali posiedzeń.
Krzyż w sejmowej sali obradfot. PAP/Leszek Szymański
Krzyż pozostanie w Sejmie. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ruchu Palikota, który domagał się usunięcia krzyża z sali posiedzeń.
Posłowie Ruchu Palikota twierdzą, że narusza on ich dobra osobiste. Podkreślali również, że fakt powieszenia krzyża w miejscu publicznym jest niezgodny z konstytucją, Konkordatem oraz ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
Orzeczenie Sądu Okregowego w Warszawie jest jednomyślne.
Ruch Palikota: Odwołamy się do Strasburga!
Posłowie Ruchu Palikota grożą, że sprawę sejmowego krzyża są gotowi skierować do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Najpierw chcą jednak wykorzystać wszelkie dostępne środki odwoławcze na szczeblu krajowym.
Gość radiowej Jedynki, Armand Ryfiński zapowiedział, że Ruch Palikota na pewno nie porzuci sprawy krzyża z sali plenarnej Sejmu. Po dzisiejszym wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie poseł zadeklarował, że jego partia odwoła się do Sądu Apelacyjnego. W przypadku niepomyślnego orzeczenia, politycy zwrócą się o kasację. Jeśli i tutaj rozstrzygnięcie będzie dla nich niekorzystne, sprawę skierują do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
Armand Ryfiński powiedział, że złożenie pozwu cywilnego było walką o przestrzegania prawa w Polsce. Poseł przyznał, że był pełen nadziei, iż sąd przy rozstrzyganiu sprawy krzyża będzie "bardziej obiektywny". Jednak jego zdaniem, decyzja zapadła bardzo szybko, bo w ciągu jednego dnia, a sąd nie dopuścił do sprawy dowodów zgłaszanych przez posłów z Ruchu Palikota. Przez to jego orzeczenie zapadło w oparciu o "fałszywe przesłanki". Armand Ryfiński uznał, że uzasadnienie sądu w sprawie naruszenia dóbr osobistych posłów było "kuriozalne".
PiS: Krzyż to także symbol państwowy
Mariusz Błaszczak jest usatysfakcjonowany orzeczeniem sądu w sprawie obecności krzyża w Sejmie.
Szef klubu PiS zaznaczył, że krzyż jest nie tylko symbolem religinym, ale także i państwowym.
Sędzia Alicja Frączyk uzasadniała, że w sprawach o ochronę dóbr osobistych powinno się brać pod uwagę odczucia obiektywne opinii społecznej, a nie subiektywne kilku posłów. Sejm w większości jest reprezentowany przez posłów dla których obecność krzyża nie stanowi problemu dlatego kiedy zajdą zmiany i większość będą stanowili ateiści zdaniem sędzi będzie możliwość przeforsowania pomysłu, by krzyż zdjąć.
IAR/MS