"Royal Baby" przed reporterami
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
24.07.2013 09:16
Nieco ponad dobę od swego przyjścia na świat mały książę Cambridge opuścił szpital w Londynie.
Księżna Kate, książę William i ich synfot. PAP/EPA/TAL COHEN
Nieco ponad dobę od swego przyjścia na świat mały książę Cambridge opuścił szpital w Londynie. Wyniosła go księżna Kate, przy czym mały Cambridge przebierał palcami zdając się machać do tłumu. Po chwili wziął go na ręce ojciec i oboje przeszli ku reporterom i kilkuset osobom, którym udało się dostać na wąską uliczkę przed wejściem do szpitala St Mary.
Księżna Kate zostawiła odpowiedzi na pytania mężowi. "Ma dobre płuca, to na pewno" - powiedział książę William. "Duży chłopak, dość ciężki. Dalej myślimy nad imieniem - podamy je jak najszybciej. Ale dopiero się z nim poznaliśmy, więc mamy trochę do nadgonienia."
Po dwóch minutach podjechał czarny Range Rover i książęca para wróciła do szpitala po fotelik dla dziecka. William przypiął go na tylnym siedzeniu, Kate usiadła obok syna, nachyliła się do niego i powiedziała: "Wszystko w porządku?". Tymczasem książę William siadł za kierownicą i odjechał z rodzioną do Pałacu Kensington. Całą operacja, na którą setki dziennikarzy i entuzjastów czekały tak długo, nieraz od 10 dni - zabrała niecałe 5 minut.
Wcześniej książę William podziękował personelowi szpitala St Mary za - jak to ujął - "wspaniałą opiekę nad naszą trójką". Książęca para przyjęła też w szpitalu odwiedziny rodziców księżnej Kate, a nieco później ojca Williama, księcia Walii Karola i jego drugiej żony, księżnej Camilli.
IAR/MS