Nowy prezydent Gruzji
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
28.10.2013 00:40
Według sondażowych wyników nowym prezydentem Gruzji będzie Giorgi Margwelaszwili.
Президент Грузії Ґіорґі Марґвелашвілі foto: EPA/ZURAB KURTSIKIDZE
Popierany przez rządzącą koalicję Gruzińskie Marzenie kandydat, zdobył w dzisiejszych wyborach 66,7 procent głosów.
Na drugim miejscu badania exit poll sytuują kandydata popieranego przez prezydenta Micheila Saakaszwilego - Dawida Bakradze. Poparło go 20,2 procent wyborców. Prorosyjska kandydatka Nino Burdżanadze zdobyła zaledwie 7,5 procentowe poparcie.
Dopiero za kilka godzin można spodziewać się pierwszych cząstkowych wyników wyborów, publikowanych przez Centralną Komisję Wyborczą. Jednak już teraz Giorgi Margwelaszwili i jego zwolennicy cieszą się ze zwycięstwa w pierwszej turze.
Prawdopodobny nowy prezydent Gruzji zapowiedział, że będzie wspierał integrację swojego kraju z Unią Europejską. -„Parafowanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, w trakcie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie jest dla nas najważniejszym zadaniem, tak jak stabilizacja sytuacji politycznej w Gruzji” - twierdzi Margwelaszwili. Jednocześnie polityk zapowiada, że postara się uregulować kontakty z Rosją.
Ustępujący prezydent Gruzji może trafić do więzienia.
W rozmowie z Polskim Radiem nie wykluczył takiej sytuacji premier Gruzji Bidzina Iwaniszwili. Micheil Saakaszwili kończy pięcioletnią kadencję i po dzisiejszych wyborach najprawdopodobniej zastąpi go popierany przez Iwaniszwilego - Giorgi Margwelaszwili.
Według Iwaniszwilego, odchodzący prezydent nie ma czystego sumienia. „Z ludzkiego i nawet politycznego punktu widzenia nie chciałbym, aby prezydent mojego kraju siedział w więzieniu. Skoro jednak wielu urzędników i ministrów z rządów Saakaszwilego już trafiło do aresztów, to i do niego może być wiele pytań. Osobiście nie chciałbym, ale wszystko jest możliwe” - powiedział Polskiemu Radiu szef gruzińskiego rządu. Tymczasem również w rozmowie z Polskim Radiem prezydent Micheil Saakaszwili oświadczył, że liczy się z taką możliwości, ale nie zamierza uciekać z kraju.
IAR/KG