Bronisław Komorowski w Katarze
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
09.12.2013 10:19
Po Rijadzie, kolejnym punktem podróży Bronisława Komorowskiego po krajach Zatoki Perskiej jest Doha.
Photo: Prezydent.plhttp://www.prezydent.pl
Prezydent przyleciał do Kataru. Po Rijadzie, kolejnym punktem podróży Bronisława Komorowskiego po krajach Zatoki Perskiej jest Doha. Spotka się tu między innymi z emirem tego kraju. Weźmie także udział w forum gospodarczym."Katar to małe państwo, ale niezwykle bogate" - mówi arabista profesor Janusz Danecki z Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreśla, że w tej chwili to światowy lider, jeśli chodzi o dochód na jednego mieszkańca.
"Prześciga nawet Liechtenstein, który uchodzi za takie sztandarowe państwo dorabiające się wielkich pieniędzy, ale jest nieduży, Katarczyków jest mało, tam są inne problemy" - mówił.
Problemy to my będziemy mieć, jeśli na czas, już ten przesunięty, nie oddamy do użytku gazoportu w Świnoujściu. To tam ma przypływać między innymi skroplony gaz z Kataru. Bronisław Komorowski mówił, że Doha to ważny dla nas partner właśnie z uwagi na umowę gazową.
"To będzie obszar niełatwych rozmów, głównie ministerstwa skarbu" - powiedział prezydent. Dodał, że jego rolą będzie otwieranie niejako drzwi, tworzenie klimatu sprzyjającego jak najlepszym rozmowom na niełatwe tematy.
W Katarze strona polska chętnie się podzieli swoimi doświadczeniami z organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej. W 2022 roku to tu odbędą się mistrzostwa świata w tej dyscyplinie. Nasi architekci już myślą o tym, czym zadziwić świat. Proponują stadion, który niczym statek będzie przepływał z jednego portu do drugiego.
IAR/KG