Stolica Tajlandii sparaliżowana
PR dla Zagranicy
Przemysław Pawełek Pawełek
13.01.2014 10:58
Demonstranci zablokowali główne ulice Bangkoku. Otoczyli również budynki władz centralnych.
PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Stolica Tajlandii sparaliżowana. W Bangkoku rozpoczęły się masowe antyrządowe protesty. Demonstranci zablokowali główne ulice miasta. Otoczyli również budynki władz centralnych.
Protestujący żądają ustąpienia gabinetu obecnej premier Yingluck Shinawatry. To właśnie ona forsuje przyjęcie ustawy, dzięki której z emigracji mógłby powrócić jej brat - były premier Tajlandii Thaksin Shinawatra, skazany zaocznie na więzienie za korupcję i nadużycia władzy. Już teraz zablokowane zostały największe węzły komunikacyjne stolicy Tajlandii. Otoczono budynki ministerstw oraz ulicę, przy której mieszka premier Tajlandii. Protesty mają potrwać co najmniej dwa tygodnie.
Ambasady państw zachodnich w Bangkoku ostrzegają swoich obywateli, aby unikali miejsc protestu. Udając się do Tajlandii trzeba też liczyć się z utrudnieniami w ruchu lotniczym. W najbliższym czasie wiele rejsów do Bangkoku jest odwoływanych.
IAR/PP