Katastrofa lotnicza w Algierii
PR dla Zagranicy
Przemysław Pawełek Pawełek
11.02.2014 16:26
Na wschodzie kraju rozbił się wojskowy samolot transportowy - 103 osoby nie żyją.
103 osoby zginęły w katastrofie samolotu w Algierii. Na wschodzie kraju rozbił się wojskowy samolot transportowy. Przyczyny wypadku nie są na razie znane.
Według informacji miejscowych mediów, wojskowy samolot przewoził żołnierzy oraz ich rodziny. Leciał z miejscowości Tamanrasset i podchodził do lądowania w Konstantynie. W pewnym momencie, w górzystym terenie zahaczył o skały i rozbił się. Na pokładzie maszyny miało znajdować się 99 pasażerów i czterech członków załogi. Algierskie media informują, że na miejsce wysłano karetki pogotowia i ekipy ratownicze, ale nie ma szans, by ktokolwiek przeżył.
Przyczyny wypadku ma zbadać komisja lotnicza. Wiadomo, że w chwili, gdy doszło do tragedii, panowały złe warunki pogodowe, a widoczność była mocno ograniczona. Maszyna, która się rozbiła, to 32-letni amerykański C-130 Hercules. Algierskie siły powietrzne używają kilkunastu takich maszyn.
To najgorszy wypadek lotniczy w Algierii od 11 lat. W 2003 roku samolot linii Air Algerie rozbił się zaraz po starcie z lotniska Tamanrasset. Zginęły wówczas 102 osoby.
IAR/PP