Procesy opozycjonistów w Rosji
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
06.03.2012 10:12
Opozycjonistów zatrzymanych po wczorajszej akcji na Placu Puszkina w Moskwie.
fot. PAP/EPA/Maxim Shipenkov
Przed moskiewskimi sądami rozpoczynają się procesy opozycjonistów zatrzymanych po wczorajszej akcji na Placu Puszkina. Do aresztów pod zarzutami próby wzniecenia zamieszek i niepodporządkowania się poleceniom policji trafiło około 250 osób. Moskiewska policja zapewnia, że wszyscy zostali już zwolnieni.
Część będzie musiała zapłacić grzywny za naruszenie porządku publicznego. Innym grożą kary do 15 dni aresztu. Do zatrzymań doszło, gdy po kilkunastotysięcznej demonstracji kilkuset przeciwników Władimira Putina postanowiło nie rozchodzić się do domów.
Zatrzymany podczas nocnych starć z policją lider opozycji Ilia Jaszyn w rozmowie z telewizją "Dożdź" wyraził obawę, że taki scenariusz wydarzeń może doprowadzić do rozlewu krwi w Rosji. "Zrobimy wszystko, aby Rosja przeszła transformację od totalitarnego reżimu do demokracji bez rozlewu krwi, ale bardzo przeszkadza nam w tym Putin" - powiedział opozycyjny polityk.
Wczoraj policja rozpędziła również demonstrację antyputinowską w Petersburgu. Zatrzymano tam około 300 osób.
IAR/MS