Logo Polskiego Radia
Print

Rok po tsunami w Japonii

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 11.03.2012 09:16
Trzęsienie ziemi, fala tsunami i awaria elektrowni atomowej w Fukushimie wstrząsnęły Japonią.
fot. PAP/EPA/Kimimasa Mayama

Rok temu, 11 marca 2011 roku, Japonię u wybrzeżu Honsiu nawiedziło potężne trzęsienie ziemi. Wstrząsy o sile 9 stopni w skali Richtera wywołały gigantyczną falę tsunami, która zniszczyła niemal całe wschodnie wybrzeże kraju. Awarii uległa elektrownia atomowa Fukushima I i był to najpoważniejszy wypadek nuklearny od czasów katastrofy w Czarnobylu. W wyniku trzęsienia ziemi i tsunami zginęło ponad 21 tysięcy osób. Było to największe trzęsienie ziemi w Japonii od 140. lat, czyli od czasu rozpoczęcia rejestracji aktywności sejsmicznej w tym kraju. Fale tsunami o wysokości ponad 10 metrów zalały porty morskie, strefy przemysłowe, miasta, wioski, farmy, pola uprawne i nadbrzeżne lasy. Na równinach woda morska wdarła się na 10 kilometrów w głąb lądu. Najbardziej ucierpiały takie miasta, jak: Natori, Ishinomaki, Kamaishi, Miyako. Z zagrożonych okolic ewakuowano ponad 400 tysięcy osób.

Służby
Służby ratunkowe i policja wciąż poszukują zwłok ofiar tsunami. fot. PAP/EPA Kimimasa Mayama

Potężne trzęsienie ziemi poważnie uszkodziło elektrownię Fukushima I, powodując przynajmniej częściowe stopienie rdzeni w trzech z jej sześciu reaktorów i znaczną emisję substancji promieniotwórczych do otoczenia. Zdaniem naukowców, trzęsienie ziemi w Japonii przesunęło oś Ziemi co najmniej o 10 centymetrów, a Honsiu o 2,4 metra. Doprowdziło także do skrócenia dnia o 1,6 mikrosekundy. Najsilniejszy wstrząs był poprzedzony serią mniejszych o maksymalnej sile dochodzącej do ponad 7 w skali Richtera. Na minutę przed największym wstrząsem specjalny japoński system ostrzegania odebrał sygnały z około 1000 sejsmografów na terenie kraju. Umożliwiło to nadanie w telewizji informacji alarmowej, co uratowało życie wielu Japończykom. Na skutek wstrząsów nastąpiło automatyczne wyłączenie co najmniej czterech spośród 54. wszystkich japońskich reaktorów jądrowych.

Uszkodzona
Uszkodzona elektrownia atomowa Fukushima I. fot. PAP/EPA David Guttenfelder

Do największej katastrofy doszło w elektrowni atomowej Fukushima I w związku z awarią systemu chłodzenia reaktorów i basenów z zużytym paliwem jądrowym. Po wybuchu wodoru rozszczelniły się bloki energetyczne i radioaktywne elementy przedostały się do atmosfery i wody. Po katastrofie ogłoszono alarm atomowy i ewakuowano ludność w promieniu 20. kilometrów. Problemy z chłodzeniem, a zwłaszcza ze skażoną wodą używaną do chłodzenia trwają do dziś. Prace naprawcze rozpoczęły się w maju ubiegłego roku. Była to największa awaria nuklearna od czasu katastrofy w Czarnobylu w 1986 roku. Chęć pomocy dotkniętej kataklizmem Japonii zadeklarowało wiele państw i organizacji z całego świata. Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych rozpoczęły akcję pomocy humanitarnej dla Japonii, nazwaną "Operacją Tomodachi". Pomoc zaoferowała również Unia Europejska, która dostarczyła 7 transportów z pomocą humanitarną. Działania te były koordynowane przez zespół ekspertów z UE, w którego skład wszedł jeden Polak.

IAR/MS

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt