Wiec w obronie szkół polskich na Litwie

W Wilnie zakończył się wiec w obronie szkół polskich w tym kraju. Ulicami miasta - z flagami Polski, Litwy i Unii Europejskiej i z hasłami "Tylko matoły likwidują polskie szkoły" - przemaszerowało około 5 tysięcy osób. Dzisiejszy protest poparł Litewski Związku Zawodowy pracowników Oświaty, a także przedstawiciele szkół różnych mniejszości narodowych. Marsz i wiec odbyły się w rocznicę przyjęcia przez Sejm nowej ustawy oświatowej, która - jak podkreślali organizatorzy protestu - zmienia dotychczasowy model szkolnictwa polskiego. "Nie jesteśmy przeciwko językowi litewskemu, jesteśmy za równouprawnieniem" - przemawiał na wiecu lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.
Organizatorzy wiecu wręczyli petycję rządowi z żądaniem odwołania nowych założeń oświatowych - ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego dla wszyskich szkół i zwiększnia liczby przedmiotów nauczanych po litewsku w szkołach nielitewskich.
Był to już kolejny protest Polaków na Litwie w obronie polskich szkół w tym kraju. Przeciwko zmianom w systemie nauczania zostało zebranych przeszło 60 tysięcy podpisów rodziców uczniów szkół polskich. Nie zostały one jednak uwzględnione przez litewskie władze.

IAR/MS