Nowe oskarżenia wobec byłej premier Ukrainy
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
19.04.2012 12:47
W Charkowie rozpoczęło się wstępne posiedzenie sądu w sprawie Julii Tymoszenko.
Tym razem prokuratura oskarża byłą premier o machinacje finansowe w latach ’90.
Według oskarżycieli, Julia Tymoszenko miała niezgodnie z prawem przejmować środki budżetowe, między innymi otrzymując bezprawnie zwrot VATu i nie płacąc podatku dochodowego. Prokuratura żąda, aby oskarżona zwróciła państwu niemal 20 milionów hrywien, czyli 8 milionów złotych.
Adwokat Julii Tymoszenko Serhij Własenko uważa te zarzuty za absurdalne. Zwraca uwagę, że odrzuca je zarówno księgowy firmy Zjednoczone Systemy Energetyczne, który jakoby miał być zaangażowany w nielegalny proceder, jak i Julia Tymoszenko. Dowodów w sprawie nie ma.
Przed budynkiem sądu odbywają się demonstracje zwolenników i przeciwników byłej premier. Razem bierze w nich udział 4 tysiące osób.
Julia Tymoszenko, która odbywa obecnie karę 7 lat pozbawienia wolności w charkowskiej kolonii karnej, nie bierze udziału w procesie ze względu na stan zdrowia. Obecnie rozważane jest jej przewiezienie do miejscowego szpitala kolejowego. Niemieccy lekarze, którzy badali wcześniej Julię Tymoszenko, pozytywnie oceniają stan przygotowania kliniki do leczenia skazanej. Podkreślają także, że jest ona naprawdę chora, a silne bóle nie pozwalają jej na samodzielne przemieszczanie się.
IAR/kg