Włosi i Niemcy pewni swego
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
27.06.2012 11:23
Obie drużyny zmierzą się w czwartek w Gdańsku w drugim meczu półfinałowym mistrzostw Europy.
fot. PAP/EPA/Vassil Donev
W czwartek zostanie rozegrany drugi półfinałowy meczu piłkarskich Mistrzostw Europy, na Stadionie Narodowym w Warszawie Włosi zmierza się z zespołem Niemiec.
Włoskie gazety przed tym spotkaniem pełne są krytyki wobec szefa UEFA, Michela Platiniego, i jego współpracowników, odpowiedzialnych za ułożenie kalendarza turnieju Euro 2012. Niemcy wygrali swój ćwierćfinał z Grecją pewnie, w 90 minut, natomiast Włosi po 120 minutach gry przeciwko Anglii, odpoczywali przed półfinałem dwa dni krócej niż drużyna Joachima Löwa.
Mówiąc o czwartkowym meczu z Niemcami komentatorzy przypominają, że i w 2006 Włosi trafili na nich w półfinale ich własnego Mundialu. Wszyscy wiemy, jak się on zakończył, podkreślają media, przypominając wygraną Włochów 2:0.
Wiara w możliwości „Azzurrich” nie jest jednak ślepa ani bezkrytyczna, zwraca się uwagę, ze do tej pory na Euro strzelili oni zaledwie cztery gole, a para Cassano-Balotelli, której specjalnością miało być zdobywanie bramek, nie bardzo się sprawdziła. Są więc sugestie, by wystawić jednak Antonio Di Natale, który - gdyby grał z Anglikami - zwolniłby Włochów z dogrywki i loterii rzutów karnych. Na razie kibice czekają na pierwszy półfinał: Hiszpania - Portugalia, aby dowiedzieć się, z kim zagrają ich ulubieńcy 1. lipca - czyli duch we włoskim narodzie nie upada, wręcz przeciwnie!
Özil: "Nie wątpie, że to Niemcy wygrają Euro 2012"
Niemcy to jednak zdaniem wielu ekspertów jeden z głównych faworytów Euro 2012. Tę opinię podziela niemiecki piłkarz Mesut Özil, który jeszcze przed półfinałem myślami jest już raczej w finale: "Jeszcze przed turniejem wiedzieliśmy, że mamy silną drużynę. Szanujemy naszych rywali, ale chcemy wygrać - naszym celem jest przywiezienie tytułu mistrza Europy do Niemiec. Nie mamy wątpliwości, że tak się stanie." - mówił Özil na konferencji prasowej w Gdańsku.
IAR/NRS/MS