Logo Polskiego Radia
Print

Egzamin z prezydentury zdaje "genialnie"

PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska 06.02.2013 18:47
  • Dr Tomasz Słomka o prezydenturze Bronisława Komorowskiego
Tak premier ocenił półmetek sprawowania urzędu przez Bronisława Komorowskiego.

To "nasz i mój" prezydent - kontynuował Donald Tusk.

Premier wycofał się ze słów wypowiedzianych w kampanii o najwyższy urząd w państwie, że prezydentura w Polsce to w zasadzie "prestiż i żyrandol". Stwierdził, że jest "dużo poważniejsza" niż wtedy przewidywał. Zaznaczył, że nie zmienił zdania w innych kwestiach. Nadal opowiada się za zwiększeniem uprawnień głowy państwa, jako że prezydenta Polacy wybierają w głosowaniu powszechnym. Jeśliby jego władza miała być stosunkowo ograniczona, należałoby zmienić ordynację wyborczą - powiedział premier.

Donald Tusk podkreślił, że Bronisław Komorowski jest obecnie najpopularniejszym politykiem w Polsce. Sam prezydent podziękował w środę wszystkim, którzy obdarzają go zaufaniem. Na półmetku kadencji wezwał do "budowania razem tego, co może Polskę wzmacniać poprzez szukanie wspólnoty".

Na stronie Kancelarii Prezydenta umieszczono w środę film, w którym Bronisław Komorowski mówił o mijającym półmetku kadencji. "To już dwa i pół roku, to już połowa kadencji prezydenta. Jeśli liczyć te szczególnie trudne pierwsze miesiące, kiedy pełniłem funkcje jednocześnie marszałka Sejmu i głowy państwa po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to już prawie trzy lata" - powiedział.

Jak ocenił, w tym czasie było dużo pracy, wysiłku, ale także dużo satysfakcji. "Chciałem na tym półmetku serdecznie podziękować wszystkim, którzy obdarzają mnie swoim zaufaniem. To naprawdę jest źródło satysfakcji nie tylko politycznej, ale tak po prostu, po ludzku cieszy" - powiedział prezydent.

"Serdecznie za to dziękuję i obiecuję, że dalej będę się starał w następnych 2,5 roku, by prace były kontynuowane tak, aby to zaufanie mogło być w dalszym ciągu utrzymane na wysokim poziomie" - zapowiedział.

Bronisław Komorowski podziękował też swoim współpracownikom, obiecując im ciężką pracę przez następne 2,5 roku. Jak dodał, ma nadzieję, że z podobnymi efektami, rezultatami.

"Mam również głęboką nadzieję, że te następne 2,5 roku to będzie dalszy, dobry wysiłek na rzecz szukania tego, co Polaków łączy, co Polacy mogą robić razem, a nie tego, co nas dzieli" - mówił prezydent. Jak ocenił, tego, co dzieli będzie zawsze za dużo w naszym życiu. "Budujmy razem to, co może Polskę wzmacniać poprzez szukanie wspólnoty" - wezwał.

6 sierpnia 2010 r. Komorowski złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę prezydencką. W II turze wyborów 4 lipca pokonał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kandydat PO uzyskał 53,01 proc. głosów, a jego rywal - 46,99 proc.

W dniu wyboru na prezydenta Komorowski jako marszałek Sejmu pełnił obowiązki prezydenta, które objął po śmierci Lecha Kaczyńskiego w katastrofie smoleńskiej.

Według najnowszego badania CBOS na półmetku kadencji prezydenta 74 proc. badanych oceniło, że dobrze wykonuje on swoje obowiązki. Zdaniem badanych Bronisław Komorowski jest lepszym prezydentem niż Lech Wałęsa i Lech Kaczyński, ale gorszym niż Aleksander Kwaśniewski.

IAR/KG

Related stories
Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt