Logo Polskiego Radia
Print

Kofi Annan w Moskwie

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 16.07.2012 11:34
Specjalny wysłannik ONZ będzie przekonywał Rosję do innego spojrzenia na wydarzenia w Syrii.
Były sekretarz generalny ONZ Kofi AnnanByły sekretarz generalny ONZ Kofi Annanfot. Geirix/Wikimedia Commons

Rosja powinna przestać wspierać syryjskiego dyktatora Baszara al - Assada - apelują do rosyjskich polityków zachodni dyplomaci. Przez dwa dni będzie przekonywał Moskwę do innego spojrzenia na wydarzenia w Syrii były przewodniczący ONZ Kofi Annan.
Annan jako specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej przybędzie dziś do Rosji po raz pierwszy od rozpoczęcia swojej misji. Ma spotkać się z prezydentem Władimirem Putinem i szefem MSZ Siergiejem Ławrowem. Ten ostatni osobiście jest zaangażowany w próby nakłonienia zwaśnionych Syryjczyków do pokojowego dialogu. Kraje Unii Europejskiej i USA zarzucają Moskwie wspieranie dyktatury Assada.
Rosja nie wstrzymała realizacji kontraktów zbrojeniowych podpisanych z Syrią i nadal dostarcza broń do Damaszku. Jednocześnie torpeduje plany Rady Bezpieczeństwa ONZ związane z przeprowadzeniem międzynarodowej misji interwencyjnej. Według ekspertów - powodzenie misji Kofiego Annana w Rosji może zmusić syryjskiego dyktatora do dymisji.

Ciężkie walki w Damaszku

W Damaszku doszło do ciężkich starć między syryjskimi bojownikami, a armią. To najintensywniejsze walki w stolicy Syrii od początku antyrządowego powstania, które wybuchło 16 miesięcy temu - twierdzi Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Armia przypuściła szturm na kilka przedmieść Damaszku - powiedział AFP szef Obserwatorium, Rami Abdel Rahman. "Walki nigdy nie były tak intensywne" - dodał. Poinformował też, że w całej Syrii zginęło dziś 55 osób.
Wcześniej organizacje zajmujące się prawami człowieka agencje informowały, że syryjskie wojska zbombardowały dziś kilka miejscowości, które znajdują się pod kontrolą rebeliantów. Według różnych źródeł do starć doszło w miejscowościach Qusayr, Rastan, Deir Ezzor oraz prowincjach Hama i Idlib. Wojska rządowe prowadziły też intensywne działania w pobliż drugiego największego miasta w Syrii - Aleppo. Większość ofiar to cywile.
W niedzielę w całej Syrii zginęło 115 osób. W walkach, które trwają od lutego ubiegłego roku, w sumie śmierć poniosło 17 tysięcy osób. Działania społeczności międzynarodowej, które miały doprowadzić do zawieszenia broni i pokoju w Syrii, dotąd nie przyniosły żadnego rezultatu.

IAR/MS

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt