Gowin i Godson chcą reformować PO
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
27.05.2013 17:57
Jarosław Gowin zapewnił, że jego głównym celem nie jest przywództwo w partii.
John Godson i Jarosław Gowinfot. PAP/Jacek Bednarczyk
Jarosław Gowin nie rozważa wystąpienia z Platformy Obywatelskiej. Były minister sprawiedliwości podkreśla, że jego celem jest debata programowa, która spowoduje powrót do korzeni. Polityk z Krakowa ma poparcie innych konserwatywnych posłów PO, w tym Johna Godsona.
Podczas konferencji prasowej Jarosław Gowin zapewnił, że jego głównym celem nie jest przywództwo w partii. Bardziej zależy mu na zmianie oblicza ideowego Platformy. Gowin podkreśla, że realistycznie ocenia swoje szanse w walce o fotel przewodniczącego. Dlatego zależy mu bardziej na tym, by partia wróciła do zasad, które przyświecały twórcom partii, takim jak wolny rynek, przedsiębiorczość czy ochrona podstawowych wartości, takich jak rodzina.
Poseł John Godson zarzucił swoim kolegom "arogancję i pławienie się w luksusach władzy". Poparł postulaty odnowy zgłoszone przez Jarosława Gowina. "Platforma staje się arogancka, a politycy zapominają, że zostali powołani do służby" - mówił Godson. "Czas zacząć służyć, czas powrócić do naszych korzeni" - podsumował swoje wystąpienie.
Pytany o start w wyborach na szefa PO, Jarosław Gowin nie zadeklarował, że na pewno wystartuje. Jak powiedział, taka deklaracja padnie, gdy będą znane zasady wyboru nowego kierownictwa partii. Zdaniem Gowina, przyspieszenie wyborów w Platformie stawia w korzystnej sytuacji obecnego przewodniczącego. Jeszcze kilka dni temu spodziewano się, że wybory odbędą się na początku 2014 roku. Zmieniono reguły gry w trakcie kampanii, dlatego nikt nie zadeklaruje swojego startu dopóki nie będzie stuprocentowej pewności co do zasad - podkreśla Gowin.
Wczoraj media poinformowały o liście Jarosława Gowina do członków PO, w którym krytykuje rząd i obecne władze partii. Premier Donald Tusk skomentował ten list stwierdzeniem, że Jarosław Gowin rozpoczął kampanię wyborczą, ale "raczej ubiega się o fotel szefa w innej partii niż Platforma Obywatelska".
IAR/MS