Przemysław Miarczyński zdobył brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Londynie, w żeglarskiej klasie RS:X. W ostatnim, medalowym wyścigu regat Polak zajął czwarte miejsce, co zapewniło mu trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Złoto zdobył Holender Dorian Van Rijsselberge.
A chwilę poźniej przyszła kolejna świetna wiadomość, brąz w kategorii RS:X wśród pań wywalczyła Zofia Noceti-Klepacka. Wygrała Hiszpanka Marina Alabau. Protest w sprawie startu Polski złożyła Ukrainka Olha Maśliwiec, która uważała, że Polka użyła niewłaściwego sprzętu. Protest jednak został przez sędziów oddalony.
W klasie 470 startowały dziś także polskie reprezentantki Agnieszka Skrzypulec i Joanna Ogar. W wyścigu nr 7 zajęły odległą 18. pozycję, w wyśgu numer 8 zajęły ósme miejsce. W klasyfikacji generalnej są obecnie na 13. pozycji i będzie im bardzo trudno awansować do wyścigu medalowego.
Artur Noga właśnie poczuł ból w nodze, fot. PAP/EPA/Robert Ghement
Kontuzja Artura Nogi
Artur Noga nie ukończył niestety eliminacyjnego biegu na 110 metrów przez płotki. Polak doznał kontuzji zaraz po starcie.
Po zejściu z bieżni polski płotkarz łamiącym się głosem mówił o tym, że żal mu niewykorzystanej szansy na udany występ podczas igrzysk w Londynie.
Reprezentant Polski liczył na dobry wynik, jego marzeniem było poprawienie osiągnięcia z igrzysk w Pekinie, kiedy był piąty.
Urazu w tym samym biegu, co Artur Noga, doznał także Liu Xiang - Chińczyk, złoty medalista olimpijski z Aten, miał takiego samego pecha w igrzyskach w Pekinie - przed czterema laty również nabawił się kontuzji w biegu eliminacyjnym.
Więcej szczęścia miał w eliminacyjnym biegu na 200 metrów Kamil Kryński. Polak ze świetnym czasem 20 sekund i 66 setnych zajął w swoim wyścigu trzecie miejsce i pewnie awansował do półfinału.
Marcin Lewandowski i Adam Kszczot nie zdołali awansować do finałowego biegu na dystansie 800 m. Lewandowski z wynikiem 1:45.08 zajął 9. miejsce. Do awansu zabrakło mu 0,15 sekundy. Kszczot - z wynikiem 1:45.34 uplasował się na 12. pozycji.
Piotr Małachowski zajął 5. miejsce w finałowym konkursie rzutu dyskiem z wynikiem 67,19 m. Zwyciężył Niemiec Robert Harting, który rzucił dysk na odległość 68,27 m.
Beata Mikołajczyk i Karolina Naja, fot. PAP/Adam Ciereszko
Kajakarki połyną w finale
Beata Mikołajczyk i Karolina Naja wystąpią w czwartkowym finale kajakarskich dwójek. Polki startują w kategorii sprinterskiej, czyli na krótkim dystansie 500 metrów.
Mniej udane starty zaliczyli pozostali nasi kajakarze. Zarówno Aneta Konieczna w kajakowych jedynkach na dystansie 500 metrów, jak i Marcin Grzybowski i Tomasz Kaczor w kanadyjkach-dwójkach na 1000 metrów zajęli w półfinałach 4. miejsca i wystąpią tylko w finale B, a więc walczyć będą o dalsze miejsca.
47. miejsce w męskim triathlonie zajął nasz jedyny reprezentant w tej dyscyplinie Marek Jaskółka. Triathlon, czyli połączenei długodystansowego pływania, jazdy na rowerze i biegu uchodzi za najtrudniejszą i najbarsdziej wyczerpującą dyscyplinę olimpijską.
Małgorzata Wojtyra pędzi po olimpijskim torze, fot. PAP/EPA/Christophe Karaba
Torowe wyścigi
Reprezentantka Polski Małgorzata Wojtyra zajęła 11. miejsce w rywalizacji wielobojowej (omnium) w kolarstwie torowym.
Kolarki rywalizowały przez dwa dni. W poniedziałek Wojtyra zajęła 13. miejsce na 250 metrów ze startu lotnego, potem wygrała wyścig punktowy i była 10. w wyścigu australijskim (eliminacyjnym). Z kolei dzisiaj Polka uplasowała się na 12. miejscu w wyścigu na dochodzenie na 3 km, w scratchu była 13, a w ostatniej - 6. konkurencji - wyścigu na 500 ze startu zatrzymanego - zajęła 14. lokatę.
W innej torowej konkurencji - tak zwanym keirinie, czyli odmianie kolarskiego sprintu - startował Kamil Kuczyński. Niestety Polak nie miał szczęścia w wyścigu eliminacyjnym i musiał startować w repasażu. Zajął w nim 4. miejsce, które nie dało mu awansu do wieczornego finału.
IAR/MS