Sannikau apeluje o gospodarczy bojkot Białorusi
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
08.01.2013 10:34
-
Rozmowa z Tomaszem Pisulą, prezesem Fundacji "Wolność i Demokracja"
Zdaniem białoruskiego opozycjonisty UE powinna wprowadzić sankcje wobec władz Aleksandra Łukaszenki.
Andrej Sannikaufot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio
Białoruski opozycjonista Andrej Sannikau uważa, że Zachód nie powinien robić interesów z Białorusią, dopóki u władzy jest prezydent tego kraju Alaksandr Łukaszenka.
"Białoruski biznes i gospodarka są związane z Zachodem silniej niż z Rosją, i więzi te są coraz szersze. Obroty handlowe z Unią Europejską są wyższe niż z Rosją czy Ukrainą. Uważam, że nie można prowadzić wspólnego biznesu z Białorusią, dopóki Łukaszenka jest u władzy. Zwłaszcza UE ma wszelkie możliwości nacisku, by w końcu doprowadzić do zwolnienia wszystkich więźniów politycznych" - powiedział Sannikau w wywiadzie dla BBC. Andrej Sannikau - były kandydat na prezydenta Białorusi - przebywa w Wielkiej Brytanii jako uchodźca.
A z Tomaszem Pisulą, prezesem wspierającej białoruskie niezależne organizacje Fundacji Wolność i Demokracja rozmawia Michał Strzałkowski.
MS