ZPB w obronie Andrzeja Poczobuta
PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski
25.06.2012 14:41
Kierownictwo nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi potępiło aresztowanie dziennikarza.
Andrzej Poczobutfot. BelSHARP/Wikimedia Commons/CC
Kierownictwo nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi potępiło aresztowanie Andrzeja Poczobuta - jednego z liderów tej organizacji. Członkowie Zarządu Głównego uważają, że osadzenie Poczbuta w areszcie więziennym "jest kolejnym przejawem nietolerancyjnej polityki państwa białoruskiego wobec własnych obywateli".
W oświadczeniu czytamy również, że "wszczęcie sprawy karnej przeciwko Andrzejowi Poczobutowi jest kolejnym haniebnym krokiem władz białoruskich zmierzających do całkowitego zniszczenia jakiejkolwiek niekontrolowanej aktywności społecznej w kraju".
Zarząd Główny Związku Polaków na Białorusi domaga się od władz białoruskich oczyszczenia Poczobuta ze wszystkich zarzutów i natychmiastowego zwolnienia go z więzienia . Jednocześnie zwraca się do międzynarodowej opinii publicznej o podjęcie "wszystkich możliwych wysiłków" w celu jego uwolnienia.
Andrzej Poczobut został aresztowany w ubiegły czwartek. Jest podejrzany o znieważenie w internecie prezydenta Białorusi. Prawdopodobnie grozi mu do 5 lat więzienia.
Białoruski MSZ: "Polskie reakcje budzą zdziwienie"
Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało na wypowiedzi polskich polityków dotyczące zatrzymania Andrzeja Poczobuta. Polski dziennikarz i działacz społeczny z Grodna jest podejrzany o zniesławienie w internecie prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Białoruski MSZ w wydanym oświadczeniu napisał, że Andrzej Poczobut "jest obywatelem Białorusi, pracuje w tym kraju i podobnie jak każdy inny obywatel znajduje się w sferze prawnej określonej przez białoruskie prawo". Resort spraw zagranicznych stwierdza, że "budzi zdumienie słownictwo oficjalnych przedstawicieli Polski, którzy otwarcie mówią o nacisku na stronę białoruską w związku z zatrzymaniem Poczobuta i wzywają do tego całą Unię Europejską".
MSZ w Mińsku zaznacza, ze "według logiki strony polskiej to, że Poczobut nazywa siebie dziennikarzem i ma polską narodowość oraz jest - jak to określono - wyznaczonym przez Warszawę prezesem Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi (...) robi z niego osobę nietykalną". Białoruski MSZ podkreśla, że "na Białorusi wszyscy obywatele niezależnie od zawodu i narodowości są równi wobec prawa".
IAR/MS