Trwa walka o polską szkołę
PR dla Zagranicy
Katarzyna Gizińska
14.06.2012 22:58
W Grodnie odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli rodzice polskich dzieci, przedstawicieli oficjalnego Związku Polaków na Białorusi i polscy dyplomaci z miejscowego Konsulatu Generalnego.
Pikieta w obronie polskiej szkoły w Grodnie. 2 czerwcafoto: Grażyna Szałkiewicz
Rozmowa dotyczyła zamiaru miejscowych władz umieszczenia w Szkole Polskiej w Grodnie dwóch klas pierwszych z sąsiedniej szkoły rosyjskojęzycznej.
Grodzieński dziennikarz Jan Roman powiedział Polskiemu Radiu, że rodzice uzyskali odpowiedź białoruskiego Ministerstwa Edukacji w sprawie ich listu z podpisami przeciwko wprowadzeniu klas rosyjskojęzycznych do Szkoły Polskiej. "W odpowiedzi napisano, że władze chcą wprowadzić te klasy i nazywają to czasowym wynajęciem pomieszczeń dla dwóch klas rosyjskojęzycznych" - poinformował dziennikarz. Jan Roman podkreślił, że w liście Ministerstwo Edukacji zwróciło uwagę, iż na wprowadzenie klas rosyjskojęzycznych potrzebna jest zgoda Związku Polaków na Białorusi, uznawanego przez Mińsk. Przedstawiciel tej organizacji nie dał jednak jasnej odpowiedzi, jakie stanowisko zajmie oficjalny Związek Polaków.
Andrzej Chodkiewicz polski konsul generalny z Grodna powiedział Polskiemu Radiu, że na spotkaniu przedstawił jasne stanowisko władz polskich, według których umowy zawarte między stroną polską i białoruską nadal obowiązują. "Wobec tego niech tam pozostanie szkoła z polskim językiem nauczania" - podkreślił dyplomata.
IAR/kg