Logo Polskiego Radia
Print

Ambasador RP wezwany do opuszczenia Białorusi

PR dla Zagranicy
Michał Strzałkowski 28.02.2012 16:48
To reakcja Mińska na wprowadzone przez Unię Europejską kolejne sankcje wobec białoruskiego reżimu.
Ambasador RP na Białorusi Leszek SzerepkaAmbasador RP na Białorusi Leszek Szerepkafot. Włodzimierz Pac/Polskie Radio

Ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka został wezwany do opuszczenia Białorusi. Poinformował o tym białoruski MSZ w specjalnym komunikacie. To reakcja Mińska na wprowadzone przez Unię Europejską kolejne sankcje wobec białoruskiego reżimu.
"Ambasadorowi Polski i szefowej przedstawicielstwa Unii Europejskiej na Białorusi polecono wyjazd do swoich stolic w celu konsultacji, aby przekazali swoim władzom twarde stanowisko państwa białoruskiego" - poinformował MSZ w Mińsku. Oboje dyplomaci - Leszek Szerepka i Maira Mora - zostali dziś wezwani do siedziby resortu, gdzie przekazano im stanowisko białoruskich władz.
Jednocześnie na konsultacje do Mińska zostali wezwani: ambasador Białorusi w Warszawie i stały przedstawiciel Białorusi przy Unii Europejskiej. MSZ w Mińsku zapowiedział, że w przypadku - jak napisano - "kontynuowania nacisków na Republikę Białoruś, zostaną podjęte inne środki w celu obrony jej interesów".

"Propozycje Białorusi w sprawie rozwoju dialogu, współdziałania i współpracy z Unią Europejską na zasadach równości i wzajemnego szacunku pozostają aktualne" - napisał MSZ w Mińsku.

W najbliższy piątek minie 20 lat od nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Białorusią.

Polskie MSZ nazywa decyzję Białorusi nieprzyjaznym krokiem wobec całej Unii Europejskiej i zapowiada, że spotka się ona z odpowiedzią UE. Polska dyplomacja przypomina, że warunki powrotu do dialogu z Unią są władzom białoruskim od dawna znane. Są to: zaprzestanie represji wobec społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi i wejście na drogę demokratyzacji.
Decyzja Białorusi ma związek z podjęciem przez Radę do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej decyzji o rozszerzeniu sankcji wobec Białorusi oraz w związku ze szczególną inicjującą postawą w tej sprawie strony polskiej.

Unia Europejska zaakceptowała dziś decyzję o nałożeniu kolejnych sankcji na Białoruś. Bruksela chce w ten sposób ukarać Mińsk za represje reżimu w stosunku do swych przeciwników politycznych.
Decyzję podjęto na wczorajszym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej, dziś została ona formalnie zatwierdzona, a opublikowana zostanie jutro. Sankcje mają dotyczyć 21 wysokich rangą przedstawicieli władz Białorusi. Ich konta bankowe mają być zamrożone, a poza tym mają dostać zakaz wjazdu na teren Wspólnoty.
Już ponad dwustu przedstawicieli białoruskiego reżimu otrzymało zakaz wjazdu do UE, w tym jeden biznesmen - Uładzimir Piefcieu. UE zamroziła również aktywy należące do trzech należących do niego film. Biznesmen nazywany jest "bankierem Łukaszenki".
Ambasador Leszek Szerepka był jednym z bohaterów reportażu "Lekcje polskiego" wyemitowanego ostatnio na antenie białoruskiej telewizji państwowej, w którym oskarżono go o przekazywanie pieniędzy białoruskiej opozycji. Pokazywano jego spotkania z opozycjonistami nagrane ukrytą kamerą.
W grudniu w internecie pojawił się nagrany ukryta kamerą filmik, na którym jeden pracowników polskiej ambasady Witold Misiak zatacza się i wpada między stoliki w restauracji. Dyplomata tłumaczył się, że dosypano mu do kieliszka silnie odurzającą substancję. Komentatorzy uznali, że było to działanie służb specjalnych.

IAR/MS

Print
Copyright © Polskie Radio S.A O nas Kontakt